Aż czterech zawodników powołał Franciszek Smuda na wyjątkowo męczące zgrupowanie reprezentacji kraju. Maciej Skorża wyciągnął wnioski z poprzedniej przerwy na kadrę i dużo uważniej przygotował swój zespół do nadchodzącego meczu ligowego. W czwartek niemal wszyscy gracze mieli okazję zagrać z IV-ligową Tęczą Płońsk. Dzień wolny otrzymał jedynie Jakub Wawrzyniak, który rozegrał niebotyczną ilość spotkań, co - negatywnie - wpłynęło na jego formę.
- Chciałem przyjrzeć się dyspozycji naszych graczy - szczególnie tym, którzy ostatnio byli na zgrupowaniach. Muszę przyznać, że jestem zadowolony z ich formy, nieźle zaprezentowali się w dzisiejszym test-meczu - mówił w czwartkowe popołudnie szkoleniowiec warszawskiej drużyny. Wygląda więc na to, że przemęczeni kadrowicze będą brani pod uwagę przy ustalaniu składu. - Zastanawiam się jedynie nad Kubą Wawrzyniakiem, Michałem Żyro oraz Rafałem Wolskim. Ostatnią dwójkę ocenię dopiero po piątkowym i sobotnim treningu - dodał trener Legii.
Sam mecz z Tęczą Płońsk miał jednostronny przebieg, choć - ku zaskoczeniu wszystkich - do przerwy wynik był bezbramkowy. W pierwszej połowie zagrali zawodnicy rezerwowi z Jakubem Rzeźniczakiem i Moshe Ohayonem na czele. Pomimo takiego przebiegu akcji, Legia ciągle atakowała, brakowało głównie szczęścia. Trzeba jednak oddać rywalom, że bronili się bardzo dobrze. - Wyrazy uznania dla rywali. To rzadkość aby drużyna na tym poziomie była tak dobrze zorganizowana - stwierdził Skorża.
Zarówno sztab szkoleniowy jak i dziennikarze z niepokojem przyglądali się Arielowi Borysiukowi, który pod koniec spotkania wyraźnie utykał. Popularny "Wizir" najprawdopodobniej w piatek przejdzie badania, choć nie wydaje się, by uraz ten mógł skomplikować plany Legii. Mecz w Chorzowie za trzy dni. W obliczu ewentualnej absencji Jakuba Wawrzyniaka, swoją pierwszą szansę w tym sezonie może otrzymać Tomasz Kiełbowicz. Ostatnio mówiło się o konflikcie lewego obrońcy ze swoim trenerem, jednak rzekomej "wojny" pomiędzy nimi nie widać.
Legia Warszawa - Tęcza Płońsk 3:0 (0:0)
1:0 Maciej Rybus '55
2:0 Daniel Ljuboja '56
3:0 Maciej Rybus '63
Legia (I połowa): Kuciak - Kneżević, Choto, Astiz, Rzeźniczak - Kosecki, Gol, Łukasik, Ohayon, Kucharczyk - Górski.
Legia (II połowa): Antolović - Jędrzejczyk, Żewłakow, Komorowski, Kiełbowicz - Manu, Borysiuk, Vrdoljak, Radović, Rybus - Ljuboja.