Franciszek Smuda: Korea jest równie silna co Niemcy

- Korea jest mocną drużyną z piłkarzami występującymi w Europie. Dlatego chcieliśmy z nią zagrać - mówi Franciszek Smuda. - Polska sprzed 9 lat i obecnie to zupełnie inne zespoły - ocenia Łukasz Fabiański. Koreańczycy zagrają w piątek z aż 3 napastnikami.

- Dla nas to będzie więcej niż tylko mecz towarzyski. Postaramy się wygrać. Dokonania Korei z ostatnich lat są nam znane. Mają wielu piłkarzy, którzy występują w Europie. Szykuje się dynamiczny mecz, który będzie dla nas okazją dla weryfikacji stanu przygotowań do EURO - zapowiedział na konferencji prasowej w Seulu cytowany przez koreańskie portale Franciszek Smuda.

Dziennikarze przypomnieli selekcjonerowi, że w 2002 roku, gdy biało-czerwoni za kadencji Jerzego Engela ulegli Korei na mundialu 0:2, Polska zajmowała 38. pozycję w rankingu, a obecnie plasuje się na dopiero 65. miejscu. - Nie można porównywać tych drużyn, ponieważ my obecnie dopiero budujemy skład. To, że dołujemy w rankingu, jest rezultatem kryteriów przyjętych przez FIFA. Nawet jeśli wygrywamy mecze towarzyskie, nie jesteśmy w stanie awansować w klasyfikacji - tłumaczy "Franz".

Koreańczycy są pod wrażeniem wyników Roberta Lewandowskiego i spółki w pojedynkach z Meksykiem (1:1) i Niemcami (2:2). - Z Niemcami mieliśmy nawet sporą szansę na zwycięstwo, ale w samej końcówce zabrakło nam koncentracji. Ważniejsze od wyników są jednak ciągła poprawa gry i rozwój drużyny. Korea jest drużyną równie silną co Niemcy, dlatego będzie to dla nas dobry sprawdzian - podsumował Smuda.

W konferencji uczestniczył również Łukasz Fabiański, który komplementuje klubowego kolegę z Arsenalu, Chu-Young Parka. - Jest świetnym napastnikiem, dobrze wyszkolonym technicznie, obunożnym - chwali napastnika. - Polska 9 lat temu i obecnie to zupełnie inne zespoły. Jesteśmy młodzi i głodni sukcesów. Dobre występy w meczach towarzyskich dodają nam pewności siebie - uważa golkiper.

Tymczasem trener Korei, Cho Kwang-Rae zdradził na jakich piłkarzy postawi w piątkowym pojedynku. Na Polską bramkę nacierać będzie tercet Park Chu-Young - Ji Dong-Won (Sunderlandu) - Lee Dong-Gook (Jeonbuk Motors). Na skrzydle wystąpi piłkarz Hamburgera SV, Son Heung-Min. - Porusza się bardzo szybko i w każdej chwili może zdobyć gola - ocenia 19-latka Cho. W środku pola spodziewanych jest dwóch graczy spośród Lee Yong-Rae (Suwon BlueWings), Koo Ja-Cheola (VfL Wolfsburg), Ki Sung-Yuenga (Celtic Glasgow) i Yoon Bit-Garama (Gyeongnam FC). - Najważniejsze, by grali szybko na małej przestrzeni i stwarzali sytuacje napastnikom - dodaje selekcjoner.

Komentarze (0)