W meczu z Meksykiem Adam Matuszczyk na boisku pojawił się od pierwszej minuty. Piłkarz niemieckiego 1. FC Koeln razem z Dariuszem Dudką pełnili rolę defensywnych pomocnik. Ze swojego zadania na boisku obaj wywiązali się przyzwoicie. - Sądzę, że udał nam się dobry mecz. Na treningach już mi się dobrze z nim grało. Ta para pasuje, ale są też inne zestawienia. Jeszcze parę meczów przed euro będziemy mieli i zobaczymy jak to będzie dalej - mówił po spotkaniu Matuszczyk.
Biało-czerwoni z reprezentacją Meksyku zremisowali 1:1. - Było trudno. Tego się jednak spodziewaliśmy. Meksyk to w końcu bardzo dobra drużyna. Myślę jednak, że wynik 1:1 jest ok i można być z tego meczu zadowolonym - mówił zawodnik z Bundesligi.
Jak na razie jednak w swoim klubie nie ma on pewnego miejsca w podstawowej jedenastce. Matuszczyk chce, aby poprzez występy w kadrze uległo to zmianie. - Moja sytuacja w klubie w tej chwili nie wygląda najlepiej, ale mam nadzieję, że trener zobaczy mecz z Meksykiem i może będę miał większe szanse na występy. Konkurencja w klubie jest, muszę sobie wywalczyć miejsce. Mam nadzieję, że to zrobię - wyjaśnił sam główny zainteresowany.
Już we wtorek Polacy zagrają z Niemcami. - Bardzo się cieszę na wtorkowy mecz. Słyszeliśmy, że Niemcy wygrali 6:2. Oni mają bardzo dobrą drużynę, ale nie mogę się doczekać tego spotkania - podsumował piłkarz drużyny Franciszka Smudy.