Jerzy Dudek ma uwagi do Beenhakkera

Jerzy Dudek, były bramkarz reprezentacji, obecnie piłkarz Realu Madryt w rozmowie ze Sportem przyznał, że ma zastrzeżenia do pracy selekcjonera Leo Beenhakkera. - To wspaniały człowiek i świetny trener, ale miałem przed i podczas Euro sporo uwag do tego co robił - powiedział.

Dudek, który jest rezerwowym bramkarzem Realu, powiedział, że przydałby się reprezentacji na Euro. - Z moim doświadczeniem i charakterem pewnie mógłbym pomóc. Oczywiście uznając, że absolutnie niepodważalnym numerem jeden jest Artur Boruc. Tomasz Kuszczak jest dobrym bramkarzem, ale jego wyjazd i niektóre komentarze pokazały, że coś jest nie tak - powiedział.

- Nie był konsekwentny - ocenił Beenhakkera. - W eliminacjach podejmował odważne i mądre decyzje. Stawiał z głową na młodych zawodników. Potem to nie wypaliło. Można mieć wiele uwag do decyzji personalnych. Nie rozumiem też czemu zmienił taktykę na ofensywną. Przecież nie mieliśmy potencjału, żeby tak grać. I znów nie trafiliśmy z formą -zauważył. Wziął też jednak w obronę Holendra. - Uznano, że w dobrym tonie jest walenie w Leo. Szkoda tylko, że tak mało słyszałem konstruktywnych uwag i merytorycznej wymiany zdań. Mówili to koledzy, którzy jeszcze 2-3 lata temu nie przyjmowali żadnej krytyki.

Komentarze (0)