Ireneusz Jeleń minionego sezonu Ligue 1 nie może zaliczyć do udanych. W 21 meczach najwyższej klasy rozgrywkowej we Francji strzelił 5 bramek i zaliczył 1 asystę. Jednak trzeba wspomnieć, iż w Polaka nie omijały kontuzje.
Teraz napastnik od dłuższego czasu stara się znaleźć drużynę, w której mógłby kontynuować karierę. W przeszłości już wiele razy mówiło się o tym, że Polak ma szansę trafić do Hellady. Wspominało się o zainteresowaniu m.in. ze strony Olympiakosu Pireus, PAOK-u Saloniki oraz Panathinaikosu Ateny. Już w lecie ubiegłego roku spekulowało się, iż Jeleń może przenieść się do Zielonych Koniczynek, lecz wówczas z transferu nic nie wyszło.
Temat gry byłego piłkarza Wisły Płock w ekipie PAO powraca w aktualnym okienku transferowy. Zdaniem mediów w Grecji menedżer, Tomasz Kaczmarczyk skontaktował się z wiceprezesem Panathinaikosu, Dimitrisem Gondicasem, by zaoferować mu usługi naszego rodaka.
Jednak w ostatnim czasie siła ofensywna PAO została wzmocniona. Szefom Zielonych Koniczynek udało się bowiem sprowadzić do swojej drużyny Quincy'ego Owusu-Abeyie (ostatnio grał w Maladze) oraz Toche (FC Cartagena).