Piątek w Serie A: Krkić z Hiszpanii do Włoch, Sanchez w przeciwnym kierunku, Juventus "wietrzy" szatnię

Dwa ciekawe transfery, o których mówiono już od pewnego czasu stały się faktem. Roma pozyskała z Barcelony Bojana Krkicia, natomiast Duma Katalonii z Włoch sprowadza Alexisa Sancheza, żegnającego się tym samym z Udinese.

Bojan oficjalnie w Romie

AS Roma nie rezygnuje ze starań o przebudowę zespołu, który w poprzednim sezonie zajął dopiero szóste miejsce w lidze, a który wkrótce już oficjalnie obejmie jako prezydent Thomas DiBenedetto. Kolejnym wzmocnieniem drużyny jest były już zawodnik Barcelony Bojan Krkić, o którego transferze do Wiecznego Miasta mówiono już od kilku tygodni.

Zakup stał się oficjalny dopiero w piątek, a o szczegółach rzymianie poinformowali za pośrednictwem swojej oficjalnej strony klubowej. 20-latek kosztował 12 milionów euro, ale Barcelona zachowała prawo do odkupienia go w ciągu najbliższych dwóch lat za sumę o milion euro wyższą.

Sanchez opuszcza Włochy

Niemal w tym samym czasie finalizowano transfer w przeciwnym kierunku. Z Włoch do Hiszpanii przenosi się Alexis Sanchez, który w końcu ustalił wszelkie szczegóły umowy z Barceloną. Chilijczyk odejdzie do stolicy Katalonii za około 26 milionów euro.

To już trzeci zawodnik podstawowego składu, który tym latem opuścił Udine. Wcześniej wytransferowano Gokhana Inlera do Napoli oraz Cristiana Zapata do Villarrealu. W sumie na wszystkich transakcjach Udinese od początku lipca zarobiło już niemal 67 milionów euro, podczas gdy na sprowadzenie nowych graczy wydało nieco ponad 10 milionów euro.

Melo znalazł nowego pracodawcę

Klub zmienia także Felipe Melo, choć jego przejście nie jest aż tak głośno komentowane. Brazylijczyk wybrał ciekawy kierunek, bowiem w nowym sezonie będzie reprezentował barwy tureckiego Galatasaray Stambuł, które wcześniej wykupiło z Lazio bramkarza Fernando Muslerę.

Melo do największego miasta Turcji przeniesie się na zasadzie rocznego wypożyczenia, dzięki któremu Juventus otrzyma dwa miliony euro. Stara Dama uwolni się także od obowiązku wypłacania wynagrodzenia zawodnikowi. Od teraz to Galatasaray będzie zobowiązane do regulowania sumy trzech milionów euro za rok występów.

Vidal na testach w Turynie

Juventus szybko uzupełnił lukę po Melo, pozyskując z Bayeru Leverkusen Arturo Vidala. Choć jego transfer wciąż jeszcze nie jest oficjalnie potwierdzony, to niewiele wskazuje na to, by cokolwiek mogło jeszcze stanąć na drodze do jego realizacji.

Włoski klub poinformował w piątek na swojej oficjalnej stronie klubowej, że Chilijczyk jest już w Turynie, gdzie zostanie poddany testom medycznym, po których pomyślnym przejściu będzie mógł złożyć podpis pod kontraktem z nowym pracodawcą.

Tevez rozmawia z Interem?

Angielską prasę obiegły tymczasem zdjęcia Carlosa Teveza, kapitana Manchesteru City, który spotkał się z dyrektorem Interu Mediolan Marco Branca podczas urlopu na Sardynii. Nie wiadomo czy spotkanie obu panów miało charakter oficjalny, ale opublikowane zdjęcia wywołały lawinę komentarzy.

Tevez, który już od dłuższego czasu jest niemal pewien opuszczenia swojego dotychczasowego klubu już jakiś czas temu łączony był z Interem Mediolan, ale do żadnych oficjalnych rozmów w sprawie transferu nie doszło.

Milan planuje wielki transfer

Adriano Galliani, wiceprezydent Milanu bawi się z dziennikarzami w gierki związane z tzw. panem X, jak sam nazywa piłkarza mogącego zastąpić w drużynie Andreę Pirlo. Co pewien czas twierdzi on, że wspomniany zawodnik dołączy do drużyny, innym razem dementując wszelkie plotki związane z jego pozyskaniem.

Dużo mniej chęci do zabawy przejawia trener Massimiliano Allegri. W jednym z wywiadów przyznał on po prostu, że Milan pozyska wkrótce piłkarza o znanym nazwisku, który będzie następcą Pirlo.

- Na razie będę pracował z piłkarzami, których mam do swojej dyspozycji. Uważam, że mam kompletny skład. Pirlo jednak odszedł, więc musimy zastąpić go piłkarzem o znanym nazwisku.

Ajax wyjawił ofertę Romy

Od kilku tygodni w Rzymie trwają poszukiwania nowego bramkarza. Mimo to dyrektor sportowy Walter Sabatini wydaje się nie spieszyć z ostatecznymi decyzjami, a co więcej nadal stara się maksymalnie obniżyć kwotę za jaką mógłby pozyskać Maartena Stekelenburga. Danny Blind w jednym z wywiadów wyjawił, iż początkowo Roma oferowała za wicemistrza świata zaledwie pięć milionów euro, stąd jej propozycja musi zostać poprawiona.

- Zdajemy sobie sprawę, że Maarten, który jest wielkim bramkarzem chce odejść. Dajemy mu taką szansę, ale oferta musi być realna. Naszym zdaniem pięć milionów euro za takiego bramkarza nie wystarczy.

Komentarze (0)