Do ostatniego tygodnia czerwca na pierwsze letnie wzmocnienie musieli czekać kibice Górnika. Jak udało się dowiedzieć naszemu portalowi, o krok od związania się z zabrzańskim klubem 2,5-letnim kontraktem jest Alexandr Mendy, francuski skrzydłowy występujący dotychczas w piątej drużynie zakończonego niedawno sezonu czeskiej Gambrinus Liga.
Przy Roosevelta Mendy ma zastąpić Grzegorza Bonina, który latem przeniósł się do Polonii Warszawa. - Nie zgodziłbym się z medialnym określeniem, że Górnik się wali. Sprzedaliśmy trzech zawodników, ale szkielet drużyny wciąż został. Jestem pewien, że uda nam się zbudować zespół nie gorszy od tego, który występował w Zabrzu na wiosnę, za nieporównywalnie niższe pieniądze - zapewnia Tomasz Młynarczyk, prezes śląskiego klubu.
Mendy w Mladzie był czołowym zawodnikiem. W minionym sezonie rozegrał w barwach drużyny z Boleslavia 30. spotkań, w których strzelił sześć bramek. We wtorek pojawił się w Zabrzu na testach medycznych, które udało mu się przejść bez większych trudności.
Jest to pierwsze, ale nie ostatnie letnie wzmocnienie Górnika. Zabrzanie wciąż prowadzą szereg rozmów z potencjalnymi kandydatami do w śląskim klubie w przyszłym sezonie. Na dziś wiadomo, że w trójkolorowym trykocie nie zagra Jan Kozak, który nie porozumiał się z klubem co do długości kontraktu. Górnik proponował Słowakowi roczną umowę z opcją jej przedłużenia o kolejnych dwanaście miesięcy, a były reprezentant słowackiej kadry narodowej chciał od razu związać się z klubem umową na dwa sezony. Nie bez znaczenia był także aspekt finansowy.
Dopiętą na przyszły sezon kadrę trener Adam Nawałka chce mieć na zgrupowanie w Zakopanem, które czeka Górnika w drugim tygodniu lipca.
Zobacz poczynania Alexandra Mendy'ego w Mladzie Boleslav: