Nowa propozycja Józefa Wojciechowskiego zakłada nowy system premiowania. Piłkarze mieliby zamrożone 20 procent zarobków. Jeżeli zespół zdobyłby mistrzostwo Polski, to zawodnicy mieliby wypłaconą kwotę dwa razy większą. Jeżeli zajmie drugie miejsce, to taką samą. Każde inne miejsce oznacza, że pieniądze przepadną. Na takie warunki zgodzili się wszyscy piłkarze oprócz Artura Sobiecha. - Jeśli nie podpisze nowego kontraktu, to na pewno nie będzie trenował z pierwszą drużyną. Nie mogę tolerować jednej czarnej owcy wśród wszystkich białych - powiedział dla Przeglądu Sportowego właściciel Polonii, który za taki stan rzeczy obwinia menedżera piłkarza Bartłomieja Bolka.
Zdaniem właściciela Polonii menedżer Sobiecha miesza mu w głowie transferem zagranicznym, na który Wojciechowski nie zamierza wyrazić zgody. Z kolei zawodnik i jego menedżer nie zamierzają komentować sprawy.
Źródło: Przegląd Sportowy