We wtorek doszło do spotkania dyrektora zarządzającego greckiego klubu, Giannisa Angelopoulosa z agentem Baszczyńskiego. "Baszczu" jest zawodnikiem Atromitosu od lipca 2009 roku i rozegrał dla niego 50 oficjalnych spotkań.
To, że Baszczyński rozważa przyjęcie propozycji Greków jest zaskakujące o tyle, że po finale Pucharu Grecji, w którym Atromitos uległ 0:3 AEK-owi Ateny, a kibice AEK-u zaatakowali piłkarzy Atromitosu i ich bliskich zasiadających w sektorze VIP, polski obrońca mówił: - Chciałbym zaapelować do wszystkich polskich piłkarzy, żeby nie przyjeżdżali grać do Grecji.
Marek Saganowski, który od stycznia 2010 roku grał razem z Baszczyńskim dla Atromitosu i którego kontrakt również traci ważność za półtora miesiąca, zapowiedział, że nie przedłuży umowy z ateńskim klubem i wrócił już do Polski.