Manchester City przegrał 2:3 pierwszy mecz z Realem Madryt. Mistrzowie Anglii znaleźli się w trudnym położeniu, zwłaszcza że rewanż grali na wyjeździe.
Angielski zespół musiał odrabiać straty z zeszłego tygodnia, więc sporą niespodzianką był brak w wyjściowym składzie drużyny Erlinga Haalanda. Miejsce na środku ataku "Obywateli" zajął Omar Marmoush.
Pep Guardiola chwilę przed rozpoczęciem spotkania wytłumaczył swoją decyzję w rozmowie z dziennikarką TNT Sports. - Wczoraj trochę trenował. Dziś rano z nim rozmawiałem i nie czuje się dobrze - powiedział.
ZOBACZ WIDEO: Skandal w Anglii. Kibice napadli na zawodników
Szkoleniowiec postanowił, że w wyjściowym składzie zabrakło także miejsca dla Kevina De Bruyne. Manchester City w pierwszym meczu z Realem prowadził 2:1 do 86. minuty rywalizacji.
W samej końcówce podopieczni Guardioli stracili jednak dwie bramki. Autorem decydującego trafienia był Jude Bellingham, który pokonał Edersona już w doliczonym czasie gry.
W drużynie gospodarzy na to ważne spotkanie zdążył wykurować się Antonio Ruediger. To świetna wiadomość dla fanów tego zespołu, ponieważ reprezentant Niemiec jest filarem defensywy "Królewskich".