Już nawet w Madrycie mało kto wierzy w cud i zdobycie mistrzostwa kraju. FC Barcelonie brakuje zaledwie jednego oczka, które musie zdobyć w trzech ostatnich kolejkach. Królewscy mimo to nie odpuszczają i pokonali swojego lokalnego rywala 3:0.
Tego wieczoru wszystkie oczy były zwrócone w kierunku Cristiano Ronaldo, który śrubuje swój wielki strzelecki rekord. Po czterech bramkach w Sewilli, Portugalczyk dołożył we wtorek hat-tricka i ma już 36 trafień na swoim koncie (według dziennika Marca nawet 37). Tym samym jest coraz bliżej historycznego wyczynu Hugo Sancheza i Telmo Zarry, którzy w jednym sezonie Primera Division strzelili po 38 razy i pozostają historycznymi liderami w tej klasyfikacji. Przy dwóch pierwszych trafieniach Ronaldo asystami popisywał się Mesut Oezil, a strzelanie były skrzydłowy Manchesteru United zakończył golem z rzutu karnego. W międzyczasie swojego gola dołożył Karim Benzema.
W składzie Realu Madryt zabrakło Ikera Casillasa, któremu Jose Mourinho dał kilka dni odpoczynku. Nawet na ławce rezerwowych trudno było jednak szukać Jerzego Dudka. Między słupkami stanął Adan, a zmienił go pod koniec meczu 22-letni Tomas Mejias. To może świadczyć o tym, że dni Dudka na Santiago Bernabeu są już policzone.
Krok w kierunku pozostania poczyniło Deportivo La Coruna, które pokonało walczące o europejskie puchary Athletic Bilbao i wydostało się ze strefy spadkowej. Prawdziwy pokaz gry pokazał weteran Juan Carlos Valeron, który co prawda nie strzelił żadnej bramki, ale był głównym motorem napędowym swojej ekipy.
Jeszcze bliżej pozostania w Primera Division jest Malaga. Andaluzyjczycy wygrali ze Sportingiem Gijon i odnieśli piąte zwycięstwo z rzędu. Ponownie bohaterem został Julio Baptista. Brazylijczyk w ostatnim czasie uratował graczy Manuela Pellegriniego, strzelając aż siedem goli w pięciu poprzednich kolejkach.
Spokojnie mogą już za to spać piłkarze Racingu Santander. Kantabryjczycy przegrywali z Atletico Madryt, ale za sprawą szwedzkiego duetu Kennedy Bakircioglu - Markus Rosenberg odrobili straty z nawiązką. Nawet porażki w dwóch ostatnich kolejkach dadzą byłemu zespołowi Euzebiusza Smolarka pozostanie.
Deportivo La Coruna - Athletic Bilbao 2:1 (1:1)
0:1 - Toquero 3'
1:1 - Adrian 22'
2:1 - Castillo (sam.) 71'
Malaga - Sporting Gijon 2:0 (1:0)
1:0 - Baptista 10'
2:0 - Eliseu 68'
Racing Santander - Atletico Madryt 2:1 (1:1)
0:1 - Mario Suarez 11'
1:1 - Kennedy 38'
2:1 - Rosenberg 48'
Real Madryt - Getafe 4:0 (1:0)
1:0 - Cristiano Ronaldo 24'
2:0 - Cristiano Ronaldo 58'
3:0 - Benzema 77'
4:0 - Cristiano Ronaldo (k.) 90'
Piękna asysta Oezila i pierwszy gol Ronaldo:
Drugi gol Ronaldo:
Gol Benzemy:
Trzeci gol Ronaldo: