Bundesliga: Borussia otwarcie mówią o mistrzostwie, a Dortmund już przygotowuje się na fetę

Choć do końca sezonu pozostało jeszcze 10 kolejek, działacze Borussii są niemal pewni wywalczenia tytułu. Władze Dortmundu z kolei już zastanawiają się, jak zorganizować świętowanie mistrzostwa na ulicach miasta, na które przybyć ma 150 tysięcy kibiców.

W tym artykule dowiesz się o:

Pewności siebie w Dortmundzie nabrano po wyjazdowej wygranej 3:1 z Bayernem i stracie punktów najgroźniejszego konkurenta, Bayeru. Dzięki temu Borussia ma już 12 punktów przewagi nad wiceliderem i stosunkowo prosty terminarz: tylko 4 razy zagra na wyjeździe, podczas gdy na Signal-Iduna Park podejmie rywali z dołu tabeli (Koeln, Eintracht) i zespoły słabo radzące sobie poza własnym stadionem (Hannover, Freiburg, Nuernberg).

Jeszcze na przełomie roku trener Juergen Klopp stanowczo pytania dziennikarzy na temat szans na mistrzostwo, prezes BVB Hans-Joachim Watzke możliwość wywalczenia tytułu nazywał "nierealną". Po udanym starcie rundy wiosennej wypowiada się w innym tonie: - Mamy znakomitą szansę i jesteśmy w takim momencie, w którym możemy powiedzieć: chcemy i możemy być mistrzami.

- Obecnie wstępnie planujemy i przygotowujemy wiele wariantów systemu bezpieczeństwa - mówi Hans-Werner Rixe ze służb miasta Dortmundu. 14. maja po ostatnim pojedynku z Eintrachtem na ulicach można spodziewać się 150 000 fanów w czarno-żółtych barwach. - Oczywiście na Friedensplatz (główny plac miasta - przyp. red.) nie zmieści się tyle ludzi, więc szukamy alternatywnych rozwiązań. Dyskutujemy ze strażą pożarną, policją, władzami miasta. Jesteśmy też w kontakcie z Borussią - dodaje.

Jeżeli zespół Łukasza Piszczka, Jakuba Błaszczykowskiego i Roberta Lewandowskiego utrzyma przewagę do końca rozgrywek, sięgnie po siódmy tytuł w historii, a pierwszy od 9 sezonów. Ostatnim Polakiem, który wywalczył mistrzowską paterę był w 2001 roku pomocnik Bayernu, Sławomir Wojciechowski.

Komentarze (0)