Obserwacje zespołu Sportingu Braga trwały od początku roku. Szef banku informacji Kolejorza Jacek Terpiłowski uważa, że dysponuje odpowiednią wiedzą, na temat siły rywala. Sporting w ostatnim czasie słabo gra w lidze. W ocenie Terpiłowskiego, to 4-5 drużyna ligi portugalskiej. - Na pewno nie jest zespół pokroju Manchesteru City czy Juventusu Turyn, więc jakoś specjalnie nie musimy się ich obawiać - powiedział dla Przeglądu Sportowego Terpiłowski.
Zdaniem Terpiłowskiego pozytywny jest fakt, że w zespole z Bragi brakuje zawodnika, który byłby w stanie przesądzić o wyniku spotkania. Nie mają takiego lidera, jakim chociażby dla Juventusu był Milan Krasić. Sporting popełnia bardzo dużo błędów w grze defensywnej. Na korzyść Lecha działa również to, że w okresie zimowego okienka transferowego zespół Sporingu opuściło kilku ważnych graczy. Trener Domingos został zmuszony do tworzenia od nowa środka obrony. Siła Sportingu polega przede wszystkim na grze skrzydłami. Zawodnikom z Bragi nie można pozwolić na zbyt długie utrzymywanie się przy piłce.
Terpiłowski po zebraniu odpowiedniej liczby materiałów spotkał się w Poznaniu z Jose Marią Bakero, który miał możliwość oglądania na żywo występu Bragi. Analizie poddano również zachowanie zawodników Sportingu, którzy słabo kontrolują swoje emocje. To może mieć również znaczenie w perspektywie czwartkowego meczu.
Źródło: Przegląd Sportowy