Turcy już kilka dni temu przedstawili braci jako swoich piłkarzy, tymczasem oba kluby wciąż nie złożyły podpisów na odpowiednich dokumentach. W poniedziałek Wisła i Trabzonspor wymieniały się faxami z poprawkami do umów transferowych, ale nie doszli do ostatecznego porozumienia, być może uda się je osiągnąć we wtorek, ale pewności nie ma.
Według ustaleń Turcy mają zapłacić za Brożków 2,2 mln euro oraz dodatkowo 300 tys. euro gdy Trabzonspor awansuje do Ligi Mistrzów.
Sytuacja sprawia, że w zawieszeniu są piłkarze, bowiem nie będąc oficjalnie piłkarzami tureckiego zespołu, nie mogą rozpocząć treningów.
Źródło: Gazeta Krakowska.