Pracowita przerwa w Bełchatowie

Przed chwilą zakończyła się runda jesienna piłkarskiego sezonu 2010/2011 w Ekstraklasie, ale emocji w zimie będzie co niemiara, głównie tych związanych z kontraktami zawodników.

Okienko transferowe jeszcze się nie zaczęło, ale karuzela transferowa zaczyna powoli ruszać. Zimowa przerwa w rozgrywkach to pole do popisu przede wszystkim dla działaczy GKS-u Bełchatów bowiem kilku podstawowym zawodnikom Brunatnych kończą się kontrakty.

Prezes bełchatowskiego klubu Jacek Zatorski nie chcąc popełniać błędów swojego poprzednika rozmowy z piłkarzami Bełchatowa zaczął już kilka tygodni temu i wszystko wskazuje na to, że wielu z nich przedłuży swoje umowy z obecnym pracodawcą.

Oprócz zawierania nowych umów z obecnymi Górnikami klub chce również wzmocnić swoją kadrę kilkoma innymi piłkarzami. W zespole Macieja Bartoszka na początku grudnia na testach był reprezentant Łotwy Aleksandr Fertovs i najprawdopodobniej pojawi się na pierwszym treningu bełchatowian po świątecznej przerwie.

Kolejnym piłkarzem, któremu bacznie przygląda się sztab GKS-u jest Mariusz Kryszak z Olimpii Grudziądz. W Bełchatowie czekają już tylko na odpowiednią datę, aby móc rozpocząć negocjacje z zawodnikiem, bowiem kontrakt Kryszaka z jego obecnym klubem wygasa już w czerwcu przyszłego roku.

Ostanie rewelacje transferowe na temat GKS-u Bełchatów mówią, że w Bełchatowie mile widziany byłby między innymi Dariusz Pietrasiak. Co ważniejsze, pierwszy szkoleniowiec biało-zielono-czarnych otwarcie mówi, że znalazłby dla byłego giekaesiaka miejsce w swoim obecnym zespole. Co innego twierdzi jednak prezes górniczego klubu, który mówi, że nie bierze pod uwagę powrotów na Sportową 3.

Oprócz wyżej wymienionych piłkarzy, GKS według prasy zainteresowany jest również Pawłem Buzałą, Łukaszem Janoszką, Maciejem Szmatiukiem i Szymonem Sawalą. - GKS Bełchatów na pewno będzie chciał się wzmocnić, a czy będą to ci piłkarze czy inni to czas pokaże - komentuje Maciej Bartoszek.

W klubie ciężko pracują nad wzmocnieniem składu na wiosnę, a obecni piłkarze udali się na zasłużony odpoczynek. Do swoich ojczyzn udali się Brazylijczyk Marcus da Silva oraz Amerykanin Jeremiah Jackson White, aby ze swoimi rodzinami spędzić nadchodzące Święta. A jak spędzą je polscy zawodnicy? - Jak spędza Święta Mateusz Cetnarski? W Kolbuszowej! Ja mam na prawdę bardzo dużą rodzinę na Podkarpaciu, więc nigdzie się stąd nie ruszam. Pewnie Nowy Rok spędzę w Bieszczadach - mówi młody rozgrywający Bełchatowa.

Podobnie Święta Bożego Narodzenia spędzi inny Brunatny, Tomasz Wróbel. - Święta spędzę w rodzinnym gronie. Ja nie jestem miłośnikiem wyjazdów, podbijania świata w Święta. Na pewno zostaję w Polsce i spędzę je z rodziną - mówi pomocnik GKS-u.

Komentarze (0)