- Zorganizowaliśmy modernizację stadionu w taki sposób, by spełniał on wszystkie wymogi licencyjne. Mamy zapewnienie ze strony władz miasta, że wszelkie prace zostaną ukończone przed inauguracją rozgrywek, a składa się na nie montaż siedzisk na jednej z trybun, a także budowa zadaszenia, zaplecza socjalnego oraz stanowisk dla radia i prasy. Po przeprowadzeniu modernizacji obiekt pomieści około sześć tysięcy widzów. Myślę, że jesteśmy w stanie wypełnić trybuny w nowym sezonie tym bardziej, że na kilka spotkań w III lidze przyszło ok. trzy tysiące kibiców. Dodatkowo w ciągu lata liczymy również na kuracjuszy, którzy będą przebywać w Świnoujściu na rekonwalescencji - powiedział w rozmowie z serwisem SportoweFakty.pl Andrzej Kaliszan.
Wiceprezes klubu ma nadzieję, że Flota nie będzie I-ligowcem "sezonowym" i zadomowi się na zapleczu ekstraklasy na dłużej. - W III lidze dysponowaliśmy budżetem w wysokości ok. 1 mln zł. Teraz zakładamy, że suma ta będzie trzykrotnie wyższa. Czas pokaże, czy uda się to zrealizować. Wiele zależy od miasta, choć muszę przyznać, że w tej kwestii współpraca układa się na razie bardzo dobrze. Prezydent obiecał stypendia dla zawodników w wysokości 100 tys. zł na miesiąc, a to oznacza 1,2 mln zł rocznie. Jeśli chodzi o sponsorów, to w Świnoujściu nie ma jednej dużej firmy, która mogłaby zagwarantować dla klubu duży zastrzyk finansowy. Musimy rozmawiać z wieloma przedsiębiorcami i dążyć do sytuacji, by każdy z nich w jakimś stopniu wsparł zespół.
Kaliszan nie zdradza jeszcze planów transferowych Floty, lecz zapewnia, że trwają pewne przymiarki. - Jeszcze nie czas, by mówić o nazwiskach. Na pewno jednak wzmocnimy zespół. Pierwsze konkrety powinny pojawić się w przyszłym tygodniu.
