LM: Walijski pościg na San Siro, Kuszczak nie dał się Krokodylom

Horror na San Siro! Inter Mediolan po 35 minutach gry prowadził z Tottenhamem Hotspur już 4:0, by ostatecznie grające w osłabieniu Koguty zmniejszyły rozmiary porażki do stanu 4:3. Błysnął Gareth Bale, który skompletował hat-tricka dla londyńczyków. W bramce Manchesteru United w meczu z Bursasporem stanął Tomasz Kuszczak. Polak nie miał problemów z zachowaniem czystego konta.

Inter objął prowadzenie już 2. minucie gry. Zabójczą akcję z głębi pola rozpoczął Javier Zanetti. Argentyńczyk podał Coutinho, który następnie przekazał piłkę Samuelowi Eto'o, a ten dograł w pole karne do Zanettiego, który strzałem w długi róg pokonał Huerelho Gomesa. 6 minut później kolejne prostopadłe podanie rozerwało obronę Kogutów i Eto'o znalazł się sam na sam z Gomesem. Kameruńczyk podciął piłkę nad bramkarzem gości, ale ten ratował się faulem, za co indywidualnie został ukarany czerwoną kartką, a jego zespół rzutem karnym. Carlo Cudiciniego, który zastąpił Gomesa z 11. metrów pokonał sam poszkodowany. Nie minął kwadrans, a Nerazzurri prowadzili już 3:0. Kanonada trwała i w 35. minucie drugi raz na listę strzelców wpisał się Eto'o. Kolejny raz na akcji swój stempel odcisnął młody Coutinho.

Po przerwie od mocnego akcentu zaczęli londyńczycy. Gareth Bale zabrał się z piłką jeszcze z własnej połowy, minął Maycona, nie dał się dogonić Zanettiemu i Walterowi Samuelowi, wpadł w pole karne Interu i strzałem w długi róg pokonał Julio Cesara. Później Inter kontrolował przebieg spotkania, ale w doliczonym czasie gry coś pękło w drużynie Rafy Beniteza. Najpierw Bale przeprowadził niemal bliźniaczą akcję, jak z 53. minuty i znów trafił do bramki Interu z narożnika pola karnego. Po wznowieniu gry przez gospodarzy piłkę przejął Aaron Lennon, zagrał do Garetha Bale'a, który - a jakże! - mierzonym strzałem w długi róg strzelił kontaktową bramkę! Na doprowadzenie do remisu gościom z Tottenhamu zabrakło już czasu.

Na Camp Nou Barcelona pokonała 2:0 największą rewelację tej edycji Ligi Mistrzów, FC Kopenhaga. Chociaż trzeba przyznać, że Hiszpanie do końca musieli drżeć o korzystny wynik. Pierwsze ostrzeżenie Duńczykom dał w 5. minucie David Villa. Hiszpański napastnik, na którego ostatnio spadła fala krytyki za nieskuteczność uderzeniem z obrębu pola karnego trafił w poprzeczkę bramki gości. 10 minut później strzał głową Leo Messiego z trudem obronił Johand Wiland. Po chwili golkiper mistrza Danii był jednak bezradny wobec znakomitego uderzenia Messiego z 18. metrów. Argentyńczyk mimo asysty trzech rywali posłał piłkę tuż przy słupku bramki gości. Do przerwy Barca kontrolowała przebieg gry. Podobnie było w drugiej połowie, ale nie stwarzała już sobie tylu sytuacji strzeleckich. Po ponad godzinie gry przebudzili się wreszcie Duńczycy. W 67. N'Doye Dame ładnie ograł Carlesa Puyola, a piłka po jego uderzeniu odbiła się od poprzeczki bramki Barcelony. Z dobitką pospieszył jeszcze Cesar Santini, ale nie trafił w światło bramki. Za kilkadziesiąt sekund Barcelona mogła podwyższyć prowadzenie, ale świetną interwencją po strzale Villi popisał się Wiland. Pod drugą bramką Dani Alves w ostatniej chwili wyłuskał piłkę spod nóg Christiana Bolanosa, który stojąc 10 metrów od bramki Jose Manuela Pinto już składał się do strzału. W 87. minucie błyskotliwością popisał się William Kvist. Kapitan Kopenhagi zobaczył, że bramkarz Barcy był wysunięty daleko przed swoją linię bramkową i próbował do lobować. Pinto w ostatniej chwili zbił piłkę na rzut rożny. W doliczonym czasie gry drugą bramkę zdobył Messi, zabijając nadzieje gości na wywalczenie w stolicy Katalonii chociaż remisu.

Do bramki Manchester United wrócił Tomasz Kuszczak. Sir Alex Ferguson postawił na niego w starciu z Bursasporem, ale reprezentant Polski był praktycznie bezrobotny. Dość powiedzieć, że Krokodyle nie oddały ani jednego celnego strzału na jego bramkę. Czerwone Diałby wygrały 1:0 po trafieniu Naniego z 7. minuty.

Olympique Lyon dołączył do Bayernu Monachium, Chelsea Londyn, Realu Madryt i Arsenalu Londyn w gronie drużyn, które po 3. serii spotkań mają na koncie komplet punktów. Ekipa Claude'a Puela pokonała przed własną publicznością Benfikę Lizbona 2:0. OL miał ułatwione zadanie po tym, jak czerwoną kartką tuż przed przerwą ukarany został pomocnik Benfiki, Nicola Gaitan. W drugim spotkaniu grupy B Schalke 04 Gelsenkirchen pewnie pokonało Hapoel Tel-Awiw, a główny udział w zwycięstwie miał Raul. Doświadczony Hiszpan dwukrotnie wpisał się na listę strzelców, a trzecią bramkę dołożył Jose Jurado. Honorowe trafienie dla Hapoelu zdobył Etey Shechter.

W spotkaniach Werderu Brema z Twente Enschede (1:1) i Rubinu Kazań z Panathinaikosem Ateny zabrakło Sebastiana Boenischa i Rafała Murawskiego. Ten pierwszy przechodzi jeszcze rehabilitację po artroskopii kolana. "Muraś" natomiast po powrocie ze zgrupowania reprezentacji Polski wypadł ze składu mistrza Rosji.

Główną postacią meczu Glasgow Rangers - Valencia był pomocnik mistrzów Szkocji, Maurice Edu. Amerykanin strzelił dwie bramki, chociaż spotkanie zakończyło się remisem 1:1... Najpierw w 33. minucie pokonał Cesara, by 13 minut później zaskoczyć swojego partnera z zespołu, Allana McGregora.

***

Komplet wyników spotkań 3. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów:

Grupa A:

Inter Mediolan - Tottenham Hotspur 4:3 (4:0)

1:0 - Zanetti 2'

2:0 - Eto (k.) 11'

3:0 - Stanković 14'

4:0 - Eto 35'

4:1 - Bale 52'

4:2 - Bale 90'

4:3 - Bale 90+1'

FC Twente Enschede - Werder Brema 1:1 (0:0)

1:0 - Janssen 75'

1:1 - Arnautović 80'

Grupa B:

Schalke 04 Gelsenkirchen - Hapoel Tel Awiw 3:1 (1:0)

1:0 - Raul 3'

2:0 - Raul 58'

3:0 - Jurado 68'

3:1 - Shechter 90+3'

Olympique Lyon - Benfica Lizbona 2:0 (1:0)

1:0 - Briand 21'

2:0 - Lisandro 51'

Grupa C:

Glasgow Rangers - Valencia CF 1:1 (1:0)

1:0 - Edu 34'

1:1 - Edu (sam.) 46'

Manchester United - Bursaspor 1:0 (1:0)

1:0 - Nani 7

Grupa D:

Panathinaikos Ateny - Rubin Kazań 0:0

FC Barcelona - FC Kopenhaga 2:0 (1:0)

1:0 - Messi 19'

2:0 - Messi 90+2'

Grupa E:

AS Roma - FC Basel 1:3 (1:2)

0:1 - Frei 12'

1:1 - Borriello 21'

1:2 - Inkoom 44'

1:3 - Cabral 90'

Bayern Monachium - CFR Cluj 3:2 (2:1)

0:1 - Cadu 28'

1:1 - Cadu (sam.) 32'

2:1 - Panin (sam.) 37'

3:1 - Gomez 77'

3:2 - Culio 86'

Grupa F:

Spartak Moskwa - Chelsea Londyn 0:2 (0:2)

0:1 - Żyrkow 23'

0:2 - Anelka 43'

Olympique Marsylia - MSK Żylina 1:0 (0:0)

1:0 - Diawara 48'

Grupa G:

Ajax Amsterdam - AJ Auxerre 2:1 (1:0)

1:0 - De Zeeuw 7'

2:0 - Suarez 41'

2:1 - Birsa 56'

Real Madryt - AC Milan 2:0 (2:0)

1:0 - Ronaldo 13'

2:0 - Oezil 14'

Grupa H:

SC Braga - Partizan Belgrad 2:0 (1:0)

1:0 - Lima 35'

2:0 - Matheus 89'

Arsenal Londyn - Szachtar Donieck 5:1 (2:0)

1:0 - Song 19'

2:0 - Nasri 42'

3:0 - Fabregas (k.) 60'

4:0 - Wilshere 66'

5:0 - Chamakh 69'

5:1 - Eduardo 82'

Źródło artykułu: