Rozpocząć pościg czołówki - zapowiedź meczu Lech Poznań - Zagłębie Lubin

Dokładnie pięć miesięcy temu piłkarze Lecha Poznań pokonali Zagłębie Lubin 2:0 i świętowali mistrzostwo Polski. Obecnie lechici dają mniej powodów do radości swoim kibicom, bowiem zajmują miejsce w dolnej części tabeli. Kolejorz zamierza rozpocząć pościg czołówki, a pierwszym etapem ma być zwycięstwo właśnie z lubińskim zespołem, z którym Lech zmierzy się w sobotę.

Poznaniacy po siedmiu rozegranych meczach mają tylko osiem punktów. Taki wynik jest sporym zaskoczeniem i rozczarowaniem, bo o ile w Lidze Europejskiej Kolejorz radzi sobie dobrze, to w ekstraklasie okupuje dolne rejony tabeli i z każdą kolejką zmniejsza swoje szanse na obronienie mistrzostwa Polski. W Poznaniu zdają sobie sprawę z powagi sytuacji i od meczu z Zagłębiem Lubin zamierzają rozpocząć marsz w górę tabeli. - Nastroje w drużynie są dobre i bojowe. Jesteśmy w takiej sytuacji, że kroku w tył nie możemy wykonać. Wyczerpaliśmy już limit straconych punktów i każde kolejne spotkanie musimy wygrywać - uważa Jacek Zieliński.

Zagłębie ma tyle samo punktów co Lech, ale ma jedno spotkanie rozegrane więcej. Ich sytuacja w tabeli również nie jest za dobra i podopieczni Marka Bajora liczą na niespodziankę w Poznaniu. Atut własnego boiska ma natchnąć lechitów do lepszej gry. W tym sezonie Kolejorz rozegrał przed własną publicznością tylko dwa mecze. Nowoczesny obiekt robi spore wrażenie, ale murawa nie ułatwi zadania obu drużynom. Nawierzchnia jest w fatalnym stanie i po meczu z Zagłębiem zostanie po raz kolejny wymieniona. - Chciałbym, aby ten stadion miał taką murawę na jaką zasłużył. Przemęczymy się ten jeden mecz i wierzę, że potem będzie dobre boisko - mówi Zieliński. - Musimy narzucić swój styl gry i to przeciwnik musi dostosować się do naszych warunków. Murawa jest dla obu zespołów taka sama i nie demonizowałbym tego. Na pewno powoduje większy ubytek sił. Wybierzemy taki system gry, który wierzę, że będzie skuteczny.

Trener Lecha cieszy się, że w przerwie na mecze reprezentacji mógł przeprowadzić więcej jednostek treningowych, niż zazwyczaj, gdy dużo czasu trzeba poświęcać na regenerację i przygotowanie do spotkań ligowych i pucharowych. - Przerwa dała nam wiele rzeczy. Z dostępną grupą mogliśmy solidnie i twórczo potrenować, a niektórzy mogli podleczyć urazy. Zobaczymy jak to będzie wyglądać w sobotę - opowiada Zieliński, który przyznał jednak, że wyjazdy sporej grupy reprezentantów nie ułatwiają mu przygotowań.

Szkoleniowiec Kolejorza przy ustalaniu składu będzie mógł brać pod uwagę powracającego do zdrowia Ivana Djurdjevicia i Dimitrije Injaca. Do gry gotowy będzie najprawdopodobniej również Tomasz Bandrowski. Zabraknie natomiast Grzegorza Wojtkowiaka, Artura Wichniarka oraz pauzującego za kartki Manuela Arboledy. Zieliński będzie musiał więc dokonać kilku roszad w składzie. - Przerabialiśmy już wiele ustawień - nie robi z tego większego problemu Zieliński.

Z kolei Marek Bajor nie ma większych zmartwień kadrowych. Zabraknie jedynie Martinsa Ekwueme,ale do dyspozycji będzie powracający do zdrowia Szymon Pawłowski. W ostatnich dniach atmosfera wokół klubu była nieco bardziej gorąca, ponieważ kilku piłkarzy zostało ukaranych za imprezowanie po przegranym meczu z Cracovią Kraków.

Lech Poznań - Zagłębie Lubin / so. 16.10.2010 godz. 18:15

Przewidywane składy:

Lech Poznań: Burić - Kikut, Bosacki, Djurdjević, Gancarczyk - Peszko, Injac, Bandrowski, Stilić, Kriwiec - Rudnevs.

Zagłębie Lubin: Isailović - G. Bartczak, Horvath, Stasiak, Costa - Kocot, M. Bartczak, Wilczek, Pawłowski, Plizga, Woźniak.

Sędzia: Dawid Piasecki (Słupsk).

Zamów relację z meczu Lech Poznań - Zagłębie Lubin

Wyślij SMS o treści SF ZAGLEBIE na numer 7303

Koszt usługi 3,66 zł z VAT

Zamów wynik meczu Lech Poznań - Zagłębie Lubin

Wyślij SMS o treści SF ZAGLEBIE na numer 7101

Koszt usługi 1,22 zł z VAT