HOP:
KSZO: Piłkarze z Ostrowca Świętokrzyskiego w meczu z Kolejarzem Stróże odnieśli zwycięstwo. Tym razem gra KSZO mogła się podobać. Zawodnicy tego klubu strzelili trzy gole i w przekonywującym stylu ograli rywala. Do tej pory piłkarzom z województwa Świętokrzyskiego w rozgrywkach ligowych nie wiodło się najlepiej. Może ostatnie zwycięstwo coś zmieni? Jedyny minus to frekwencja na stadionie. Ten pojedynek obserwowało zaledwie 500 osób. To wszystko na skutek protestu - bojkotu kibiców.
Dolcan Ząbki: Pierwsze zwycięstwo w rozgrywkach ligowych odnieśli zawodnicy Dolcanu Ząbki. Musimy to zauważyć i docenić, bo jak donosi nasz korespondent kolejna wygrana może prędko nie nadejść. Piłkarze z podwarszawskiej miejscowości ograli MKS Kluczbork, który to zespół potrafi wygrać z najlepszymi, a także zaliczyć wpadkę z najgorszymi. Dla Dolcanu to pierwsze w tym sezonie zwycięstwo, które jednak być może podziała mobilizująco na zawodników tego klubu. Pierwsza jaskółka co prawda wiosny nie czyni, ale może w następnym kolejkach klub z Ząbek także będzie zdobywał punkty.
Jakub Biskup: Ten zawodnik stanowi o sile ofensywnej Piasta Gliwice. Prawy pomocnik ciągnie grę niebiesko-czerwonych. Zdobył już pięć bramek. W meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała była to jedna z jaśniejszych, jeżeli nie najjaśniejsza postać widowiska. Gdyby nie on, Piast z Podbeskidziem by nie wygrał, a tak zwyciężył 2:1 i jest pierwszą drużyną, która w tym sezonie okazała się lepsza od Górali.
BĘC:
Podbeskidzie Bielsko-Biała: Górale drugą połowę w meczu z Piastem Gliwice zagrali tak, jakby myśleli, że spotkanie wygra się samo. Kompletnie nie przypominali drużyny, która jest liderem tabeli. Cóż, nie zawsze można wygrywać, albo remisować. Czasami zdarzy się też porażka. Być może przegrana z Piastem da jakąś nauczkę zawodnikom Podbeskidzia.
Ściana wschodnia: Wystarczy popatrzeć jakie zespoły zajmują cztery ostatnie miejsca w tabeli. Wszystkie te drużyny jeżeli spadną to trafią do II ligi grupy wschodniej. To powoduje, że wówczas z II ligi spadnie więcej drużyn, niż normalnie przewidziano. W II już martwią się tym faktem. Kluby ze wschodu do krezusów finansowych nie należą, co odbija się na pozycjach zespołów w ligowej tabeli. Jak na razie ostatnia czwórka ligi to główni kandydaci do spadku.
GKS Katowice: Katowiczanie mieli walczyć o awans do ekstraklasy. Aby odbić się od dolnej części tabeli trzeba wygrywać. W takim spotkaniu jak to z klubem z Niecieczy Gieksa tym bardziej powinna zgarnąć trzy punkty. Piłkarzom z Katowic cały czas jednak czegoś brakuje - brakuje zwycięstw.