Massimiliano Allegri: Auxerre sprawia wiele problemów
Prowadzący Rossonerich Masimiliano Allegri obawia się szybkich skrzydłowych oraz napastników Auxerre. Czołową postacią trzeciej drużyny poprzedniego sezonu Ligue 1 jest Ireneusz Jeleń i niewykluczone, że to właśnie on sprawi Milanowi najwięcej problemów.
- Jeszcze przed meczem z Ceseną byliśmy podekscytowani zwycięstwem nad Lecce i przybyciem do klubu Ibrahimovicia oraz Robinho, przez co nasz entuzjazm poszedł jeszcze dalej. Potem przyszedł czas na mecze z udziałem reprezentacji, a my musieliśmy pracować, chociaż nie było łatwo, zwłaszcza że po zgrupowaniach reprezentacji dołączali nowi. Pomimo to Ibra zagrał z Ceseną od pierwszej minuty. My nie możemy myśleć o tym, aby w każdym meczu grać spektakularnie. W ostatnich sezonach Roma grała pięknie, ale być może właśnie przez to nie wygrała kilku meczów, które powinna była wygrać - powiedział.
- Auxerre to drużyna, która sprawia wiele problemów, zwłaszcza w wyjazdowych meczach. To dobrze zorganizowany klub, który posiada naprawdę szybkich graczy, zarówno w ataku, jak i na skrzydłach. My musimy być bardzo ostrożni w obronie. Wcale nie będzie łatwo...- dodał.
- Teraz ocenimy stan zdrowia Thiago Silvy i wraz ze sztabem medycznym ocenimy, czy będzie w stanie zagrać przeciwko Auxerre. Nie mam żadnych wątpliwości co do Ibrahimovicia, chyba że wydarzyłoby się coś niespodziewanego na treningu. Myślę, że nie słusznie obwinia się go po meczu z Ceseną, zwłaszcza że przed nim niewiele trenował z nami - kontynuował.
- Real? My i oni mamy równe szanse na zwycięstwo w grupie, ale nie będę zadowolony, jeśli zajmiemy drugie miejsce - zakończył.
Pato Alexandre: To będzie trudny mecz
Pato wie, że w starciu z Ceseną Milan rozczarował i chociaż klubowi nie uznano dwóch bramek, to Brazylijczyk przyznał, że beniaminek słusznie zgarnął całą pulę. Teraz napastnika interesuje już tylko zwycięstwo.
- To będzie trudny mecz, bo przyjdzie nam grać z zespołem, który w play-offach zdołał wyeliminować Zenit. My jesteśmy gotowi, aby rozegrać dobry mecz. Musimy słuchać trenera, a to co ostatnio ćwiczyliśmy wymaga treningu. Cesena zasłużenie nas pokonała, nie obyło się bez pomyłek sędziego, ale teraz musimy to zostawić. Widziałem nasze gole (anulowane), dobrze wykonałem swoją pracę, ale teraz myślę już tylko o meczu z Auxerre - stwierdził.
- Zawsze celowałem w końcowy triumf w Lidze Mistrzów z Milanem, było tak zarówno w poprzednich edycjach, jak i w tej. Mam nadzieję, że teraz nie będzie tak jak w poprzednich edycjach. Chcemy grać w Champions League do samego końca i jestem przekonany, że może nam się to udać. Po meczu z Ceseną nie byliśmy zadowoleni, oni nas zaskoczyli. Teraz liczy się jednak tylko Auxerre i chcemy rozegrać wielki mecz - dodał.