Tarasiewicz dla SportoweFakty.pl: Dobre losowanie dla nas

Śląsk Wrocław w 1/16 finału Pucharu Polski zagra ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki. Zadowolenia z wylosowania tej drużyny nie krył trener WKS-u Ryszard Tarasiewicz. - Uważam, że to było dobre losowanie dla nas - mówi portalowi SportoweFakty.pl.

Wrocławianie uniknęli morderczej podróży do Suwałk. Mogli bowiem trafić na drugoligowe Wigry. Uśmiechnęło się do nich szczęście i tak daleko nie będą musieli jechać. - Jesteśmy zadowoleni, ponieważ mogliśmy zrobić kilkaset kilometrów. Uważam, że to było dobre losowanie dla nas. Mam nadzieję, iż nie będzie czegoś takiego jak rok czy dwa lata temu, kiedy szybko odpadliśmy z pucharu. Jedziemy tam, żeby wygrać i zakwalifikować się do 1/8 finału - mówi nam Ryszard Tarasiewicz.

Przemysław Kaźmierczak, pomocnik Śląska przestrzega, że nie wolno lekceważyć drużyny, nawet jeśli jest ona z drugiej ligi. - Każdy przeciwnik jest ciężki i trzeba do niego podejść skoncentrowanym. Myślę, że fajnie byłoby wygrać puchar - ocenia były zawodnik m.in. FC Porto i Boavisty.

Zwycięzca Pucharu Polski ma zapewniony awans do kwalifikacji Ligi Europejskiej. Można go rzecz jasna wywalczyć za dobre miejsce w lidze. - Na pewno bliżej jest grać w europejskich pucharach przez wygranie Pucharu Polski, niż walczyć w meczach o punkty - uważa Tarasiewicz.

Trener wie co mówi, ponieważ Śląsk po czterech kolejkach ekstraklasy ma na koncie cztery punkty i zajmuje dopiero trzynaste miejsce. Wrocławianie bardzo słabo zagrali w Gdańsku z Lechią. Przegrali 0:2. - Za każdym razem byliśmy wolniejsi od przeciwnika, spóźnieni. Cały czas zastanawiam się nad tym, dlaczego tak słabo nam poszło - mówi Kaźmierczak. Na szczęście (albo nieszczęście) są teraz dwa tygodnie przerwy i będzie można zanalizować błędy. Później WKS czeka trudny pojedynek z Lechem Poznań. - Mecze z Lechem Poznań dobrze wspominam. Zawsze było ciekawie, czy to w domu, czy na wyjeździe. Fajna atmosfera się wytwarzała i mam nadzieję, że teraz będzie tak samo - kończy Kaźmierczak.

***

Wrocławski klub za porozumieniem stron rozwiązał umowę z bramkarzem Pawłem Trojanem. Ten 22-letni golkiper przez ostatnie dwa sezony występował w zespole Młodej Ekstraklasy. Rozegrał 29 spotkań, ale nie miał szans na grę w podstawowej jedenastce zielono-biało-czerwonych. W czerwcu Trojan trafił na listę transferową WKS-u.

Źródło artykułu: