Poniedziałkowy trening zaplanowano na godzinę 18, jednak właśnie wtedy, po całym słonecznym, ale dusznym dniu, nad niebo nad Łodzią nadciągnęły ciemne chmury, zerwał się porywisty wiatr i rozpętała się potężna burza. W tej sytuacji, zawodnicy ŁKS-u musieli zadowolić się zajęciami w hali i na siłowni.
W treningu wzięli udział wszyscy gracze znajdujący się w kadrze trenera Andrzeja Pyrdoła. Co może cieszyć kibiców, zajęć nie opuścił Marcin Smoliński, który narzekał ostatnio na ból mięśnia przywodziciela i w meczu z Piastem musiał zostać zmieniony.
- Zawodnik jest pod obserwacją lekarzy, jednak obecnie nie zgłasza żadnych dolegliwości, więc bierze udział w normalnych zajęciach - poinformował rzecznik prasowy klubu Jarosław Paradowski.
Normalnie ćwiczy już także wracający do formy po kontuzji Bartosz Romańczuk, który powinien już być gotowy do gry na najbliższe spotkanie z Wartą w Poznaniu.