Bez Wojciecha Szczęsnego (pauzuje za czerwoną kartkę) i Roberta Lewandowskiego (trener posadził go na ławce) FC Barcelona rozpoczęła mecz 1/8 finału Pucharu Króla. Katalończycy na tym etapie rozgrywek trafili na Real Betis, z którym kilka tygodni temu zremisowali w lidze 2:2.
Zanim jednak usłyszeliśmy pierwszy gwizdek sędziego, to byliśmy świadkami pięknego gestu ze strony gości. Zawodnicy klubu z Sewilli utworzyli szpaler, by pogratulować rywalom niedawnego sukcesu w Superpucharze Hiszpanii. Przypomnijmy, że w finale "Duma Katalonii" rozbiła Real Madryt 5:2.
Real Betis pokazał klasę, ale nie doświadczył tego "Lewy". Polski napastnik usiadł na ławce rezerwowych, a przez szpaler przeszli tylko gracze wyjściowej jedenastki.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Mijał rywali jak tyczki. Tak gra "Benja Messi"
Co ciekawe, graczem drużyny z Sewilli jest Vitor Roque, który został wypożyczony z Barcy. Brazylijczyk z niektórymi kolegami serdecznie się wyściskał.
Potem jednak nie mogło być mowy o sentymentach. FC Barcelona bardzo szybko wyszła na prowadzenie, bo już w trzeciej minucie prowadzenie dał Gavi. Potem na 2:0 podwyższył Jules Kounde. Spotkanie ostatecznie skończyło się wygraną Barcy 5:1.
Zobacz szpaler dla piłkarzy FC Barcelony.