- Zostało niewiele czasu do momentu, w którym zakończę karierę. Bardzo trudno grać w piłkę, gdy nie jest się szczęśliwym. Marzyłem o powrocie do Argentyny z Pucharem Świata. W zespole, wbrew temu co się mówi, nie było żadnych konfliktów, ale brak tytułu to dla mnie ogromne rozczarowanie i bardzo ciężkie przeżycie - powiedział Carlos Tevez.
26-latek to jeden z najlepszych napastników świata. Przed rokiem Manchester City wydał na zakup Argentyńczyka aż 45 milionów funtów. Ten nie zawodzi oczekiwań "The Citizens" (w minionym sezonie zdobył aż 23 gole), ale nie pali się do kontynuowania kariery na Wyspach Brytyjskich. - Każdego dnia mam mniejszą ochotę na dalsze występy w Europie. Zdaję sobie sprawę, że mam kontrakt do 2014 roku i powinienem go wypełnić, ale bardzo chciałbym wrócić do ojczyzny - stwierdził Tevez.
Warto dodać, że nie jest to pierwsza wypowiedź wychowanka Boca Juniors Buenos Aires podająca w wątpliwość jego dalszą karierę. - Zdobyłem wystarczająco dużo nagród i wyróżnień, grałem na turniejach międzynarodowych i w europejskich pucharach. Czas, by odpocząć i nacieszyć się tym, co naprawdę ważne - mówił jesienią 2009 roku piłkarz, mając na myśli spędzanie czasu z rodziną i budowę domu w Argentynie.