Już po meczu z Motorem Krystian Kanarski zmuszony był robić na obolałą nogę okłady z lodu. Jak się okazuje, uraz jest na tyle poważny, że konieczne były zastrzyki, co spowodowało, że kapitan KSZO nie będzie do dyspozycji trenera Czesława Jakołcewicza w pojedynku z GKP.
Wiele wskazuje na to, że o sile ofensywnej pomarańczowo-czarnych stanowić będą Adam Cieśliński i Marcin Folc. W odwodzie będzie również młody piłkarz - Jakub Kapsa.
Optymistyczną informacją jest fakt, że mocno poturbowany w meczu z Motorem Lublin Jarosław Białek (trafił do szpitala z rozciętą głową) pojechał z drużyną w długą podróż i najprawdopodobniej wystąpi przeciwko piłkarzom z Gorzowa Wielkopolskiego.
- Czuję się już zdecydowanie lepiej. Lekarze założyli mi na głowie trzy szwy - mówił tuż przed wyjazdem Białek.