Zabawy z piłką na rozpoczęcie - pierwszy trening Zagłębia Lubin

KGHM Zagłębie Lubin rozpoczęło przygotowania do rundy wiosennej. Na treningu pojawił się Bojan Isailović, drugi bramkarz reprezentacji Serbii. Jednak na pierwszych zajęciach nie było piłki nożnej.

W roli pierwszego trenera wystąpił Marek Bajor, który zastąpił Franciszka Smudę. Ale wzorce selekcjonera reprezentacji Polski nadal będą obecne w Lubinie.

- Obiecałem trenerowi Smudzie, że to, co wspólnie robiliśmy z drużyną będzie, rzecz jasna, kontynuowane, ale to nie oznacza, że będziemy robić dokładnie, trening po treningu, to samo. Już podczas konferencji prasowej, podczas której zostałem oficjalnie mianowany pierwszym trenerem Zagłębia, zasygnalizowałem, że będę z zespołem na co dzień, będę widział, jak on funkcjonuje i jednocześnie mam swoje spostrzeżenia dotyczące mojej współpracy z Franciszkiem Smudą i pewne zmiany będę chciał wprowadzić - powiedział Marek Bajor.

Pierwszy trening trwał ponad godzinę. Zawodnicy trochę pobiegali, a następnie pobawili się piłką na jednym z bocznych boisk. Zabrakło Afrykanów: Costy Nhamoinesu oraz Mouhamadou Traore. Obu kluczowych jesienią piłkarzy Zagłębia zatrzymały formalności wizowe. Nie dojechali także Gambijczyk Abdou Jammeh oraz Nigeryjczyk Israel Awenayeri Douglas. Oni są spodziewani w najbliższych dniach, podobnie jak Muhamad Dżakmić, a także Hilden Salas oraz Sergio Reina. Zabrakło również Dawida Plizgi, który kuruje się po operacji barku. W zajęciach wziął za to udział wcielony do kadry pierwszego zespołu Damian Dąbrowski oraz powracający po koszmarnym urazie głowy Wojciech Kędziora.

Komentarze (0)