Na wtorek, 1 kwietnia zaplanowane zostało pierwsze spotkanie półfinałowe Pucharu Polski. O godzinie 18:30 rozpoczęło się starcie pomiędzy Puszczą Niepołomice a Pogonią Szczecin.
Goście byli zdecydowanymi faworytami tej rywalizacji i bardzo szybko objęli prowadzenie, bo już w 5. minucie. Wówczas wynik meczu otworzył Leonardo Koutris.
ZOBACZ WIDEO: Polka pojechała do Ekwadoru. Tam zaprezentowała swoje popisy
Puszcza miała jednak dogodną okazję na to, by doprowadzić do remisu. W 11. minucie sędzia Bartosz Frankowski podyktował rzut karny dla gospodarzy i wówczas do piłki podszedł Artur Craciun.
Jednak bramkarz Pogoni wyczuł jego intencje i obronił strzał. Jednak Mołdawianin miał jeszcze drugą okazję, bo dobiegł do piłki odbitej przez golkipera. Wówczas natomiast zanotował koszmarne pudło, posyłając futbolówkę w trybuny.
Kibice Puszczy nie mogli uwierzyć, co wydarzyło się w przeciągu kilku sekund, co potwierdza ich jęk. W końcu Craciun to zawodnik, który, według dostępnych statystyk, nigdy wcześniej nie zmarnował rzutu karnego.
W 36. minucie sytuacja gospodarzy jeszcze się pogorszyła, bo przyjezdni zdobyli drugiego gola. Wówczas trafienie zanotował Linus Wahlqvist. Natomiast tuż po przerwie prowadzenie gości powiększył Efthymios Koulouris.