W reprezentacji Polski nie dostał ani minuty podczas ostatniego zgrupowania, ale po powrocie do klubu wrócił do bramki. Marcin Bułka jest podstawowym bramkarzem OGC Nice i oczywiście nie zabrakło go w sobotnim meczu z AS Monaco.
I bardzo szybko okazało się, że będzie miał ręce pełne roboty. Już po upływie kilku minut sędzia podyktował rzut karny dla gospodarzy.
Do piłki podszedł Mika Biereth, ale Bułka idealnie go "przeczytał". Rzucił się w odpowiedni róg i obronił strzał 22-letniego Duńczyka.
Bułka odbił piłkę, Biereth ruszył do dobitki, ale Polak szybko się pozbierał i zdążył jeszcze interweniować po raz drugi, tym razem nogą.
Wydarzenie tym większe, że Biereth jest jedną z rewelacji tego sezonu. Po zimowym transferze ze Sturmu Graz szybko stał się podstawowym piłkarzem AS Monaco i w dwunastu meczach strzelił jedenaście goli, kompletując przy okazji trzy hat-tricki.
Zobacz obroniony rzut karny Marcina Bułki:
ZOBACZ WIDEO: Polka pojechała do Ekwadoru. Tam zaprezentowała swoje popisy
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)