Selekcjoner reprezentacji Polski po meczu z Maltą (2:0) w eliminacjach MŚ 2026, przyznał, że choć drużyna zdobyła komplet punktów, to nie wszystko funkcjonuje idealnie. Michał Probierz zaznaczył, że zespół boryka się z problemami, a krytyka jest naturalna.
Na konferencji prasowej pojawił się Łukasz Ciona. Dziennikarz, po którego pytaniu szkoleniowiec był ostatnio zirytowany (więcej TUTAJ), znowu przypomniał o sobie. Tym razem trener zachował stoicki spokój.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Znakomita atmosfera w kadrze. Tak się bawią Hiszpanie
- Gratuluję zwycięstwa, to po pierwsze. Sześć punktów na pewno cieszy, ale Shaquille O'Neal mawiał, jak go krytykowali dziennikarze, że "wcale nie jestem gruby" - Ciona zaczął cytować legendarnego koszykarza, ale rzecznik kadry wszedł mu w słowo. - Łukasz, musimy wyjechać dzisiaj - oświadczył przed północą Emil Kopański, wyraźnie ponaglając dziennikarza.
- Tak jest, spokojnie... "Wcale nie jestem gruby, jestem seksowny, dobrze się poruszam i dobrze wyglądam". I nawiązując do Shaqa, spytam czy to był seksowny futbol, czy jeszcze nam trochę brakuje do gry, według pana trenera, takiego właśnie sexy futbolu? - zapytał Ciona i... przypomniał słowa selekcjonera Hiszpanów.
- De la Fuente mówił po meczu, fantastycznym Hiszpanii... - zachwycał się dziennikarz, gdy Kopański ponownie zareagował: - Już padło pytanie.
Probierz niespodziewanie stanął w obronie pytającego. - Nie no, już pan dokończy, minuta nas nie zbawi - stwierdził.
Łukasz Ciona nie dawał za wygraną. - Chciałem powiedzieć tylko, że po meczu Hiszpania - Holandia de la Fuente powiedział, że oddaliśmy duszę, obie drużyny oddały duszę i taki futbol kibice chcą oglądać - wspominał. Na koniec Probierz przyznał, że spotkanie pomiędzy Hiszpanią a Holandią też mu się podobało.
- Zrobimy wszystko, żeby tę reprezentację poprawić. Nie jesteśmy z wszystkiego zadowoleni, tutaj nie ma co ukrywać. Byłbym hipokrytą, jak ja bym teraz mówił, że jest świetnie i wspaniale, bo my zdobyliśmy sześć punktów. Nie no, wiemy, że borykamy się z problemami - dodał selekcjoner.