W eliminacjach mistrzostw świata Polska trafiła do grupy z Litwą, Maltą i Finlandią. Ostatni rywal nie jest jeszcze do końca znany. Wiadomo tylko, że będzie to Hiszpania lub Holandia.
A konkretnie przegrany z tego dwumeczu w ćwierćfinale Ligi Narodów. Przed paroma dniami odbyło się pierwsze spotkanie i w Rotterdamie padł remis 2:2.
Rewanż zostanie rozegrany w niedzielę w Walencji (godz. 20.45).
Na kogo wolałby trafić Michał Probierz? Został o to zapytany przy okazji konferencji prasowej. Odpowiedział... wymijająco.
- Nie będę oglądał, bo dla mnie ważny jest mecz z Maltą. W wolnej chwili może popatrzę - stwierdził selekcjoner. - Nie mam wpływu na to, kto wygra - dodał.
Postawa słuszna, biorąc pod uwagę formę reprezentacji Polski w spotkaniu z Litwą. Jest sporo do poprawy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Znakomita atmosfera w kadrze. Tak się bawią Hiszpanie
Ale Maltę pewnie oglądał w akcji.. ;)))))