Prezes Jarosław Królewski wielokrotnie odgrażał się, że jeżeli kibice Wisły Kraków nie zostaną wpuszczeni na stadion Jagiellonii Białystok, to "Biała Gwiazda" zbojkotuje Superpuchar Polski.
Długimi tygodniami trwały dyskusje. Zastanawiano się, co zrobić, by spotkanie o to niezwykle prestiżowe trofeum odbyło się z odpowiednią otoczką, a nie w atmosferze skandalu.
Wymyślono więc przeniesienie spotkania do Warszawy na PGE Narodowy, czyli na neutralny teren.
Pojawił się jednak kolejny problem. Okazuje się, że bojkot zapowiedzieli... fani Jagiellonii.
Stowarzyszenie kibiców Jagiellonii poinformowało, że:
"Decyzją wszystkich grup kibicowskich działających na Jagiellonii bojkotujemy mecz o Superpuchar Polski z Wisłą Kraków zaplanowany na 2.04.2025 r na Stadionie Narodowym.
Powodem podjęcia takich kroków jest:
- brak przestrzegania zasad kibicowskich przez kibiców Wisły Kraków, nie chcemy uczestniczyć w wydarzeniach z udziałem ich drużyny;
- przeniesienie meczu na Stadion Narodowy, po wcześniejszym zastraszeniu klubu Jagiellonii milionowymi karami finansowymi oraz odebraniu licencji na rozgrywanie spotkań w Białymstoku przy ul. Słonecznej (w tym mecz z Betisem).
Przed ogłoszeniem tej decyzji poinformowano o tym trenera, dyrektora sportowego oraz zarządzających klubem."
To oznacza, że spotkanie o Superpuchar Polski z perspektywy trybun obejrzą jedynie kibice z Krakowa (i ewentualnie ci neutralni). Przypomnijmy, że mecz odbędzie się 2 kwietnia o godz. 21, o czym już oficjalnie poinformował PZPN.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Mecz jak film akcji. Tak odwrócili losy spotkania