Niespełna dwa tygodnie po tym, jak PZPN, Jagiellonia i Wisła ustaliły datę rozegrania zaległego meczu o Superpuchar Polski, doszło do kolejnego zwrotu w sprawie. Według regulaminu rozgrywek, gospodarzem i organizatorem spotkania ma być mistrz Polski. Pierwotnie ustalono więc, że spotkanie odbędzie się w Białymstoku.
Jak dowiedziały się WP SportoweFakty, ze względu na szeroko pojęty problemy natury organizacyjnej, PZPN przejął rolę organizatora spotkania i przeniesie go na Stadion Narodowy. Od początku był to jeden z rozważanych przez federację scenariuszy, który teraz wejdzie w życie.
Choć spotkanie ma się odbyć już za dwa tygodnie, nie będzie problemu z wynajęciem stołecznego obiektu. PZPN już wcześniej "zabukował" 2 kwietnia u operatora stadionu, spodziewając się takiej sytuacji.
Związek finalizuje umowę ze spółką PL.2012+. Federacja dochowała też terminu i wystąpiła już do władz Warszawy o pozwolenie na organizację imprezy masowej. W centrali są przekonani, że z wydaniem zgody nie będzie problemu.
ZOBACZ WIDEO: Połączenie akrobatyki z futbolem. Takie gole to rzadkość
Dlaczego PZPN postanowił zainterweniować? Prezes i właściciel Wisły Jarosław Królewski zapowiedział, że nie wyobraża sobie rozegrania tego spotkania bez udziału zorganizowanej grupy kibiców Białej Gwiazdy, tymczasem dwa tygodnie przed meczem wszystko wskazywało na to, że Jagiellonia nie wpuściłaby na swoje trybuny fanów krakowskiego klubu.
Królewski zagroził, że jeśli Jagiellonia dołączy do zmowy innych klubów, które pod naciskiem swoich kibiców zamykają stadiony dla kibiców Wisły w Betclic I lidze, zdobywca Pucharu Polski odda mecz o superpuchar walkowerem. Więcej TUTAJ.
Ten węzeł gordyjski PZPN przeciął, przenosząc mecz na Stadion Narodowy i przejmując rolę organizatora. Dzięki temu kibice Wisły zostaną wpuszczeni na trybuny. Tak jak było w trakcie finału Pucharu Polski, który na żywo obejrzało ponad 20 tys. krakowian.
Jagiellonia nie tylko straci atut własnego boiska, ale też przychód z dnia meczowego. Po przejęciu roli organizatora zysk ze sprzedaży biletów itd. będzie czerpał PZPN.
Mecz w Polsacie
Jak ustaliły WP SportoweFakty, transmisję ze spotkania przeprowadzi Polsat. Umowa PZPN z tą platformą na pokazywanie Superpucharu wygasła z końcem lipca ubiegłego roku, a od 2025 roku spotkania mecze mistrza ze zdobywcą Pucharu Polski ma pokazywać TVP Sport, ale publiczny wydawca w swoim kontrakcie nie ma Superpucharu 2024, a to właśnie to spotkanie zostanie rozegrane 2 kwietnia.
Maciej Kmita, dziennikarz WP SportoweFakty