Ledwo przeżył wypadek. Po trzech miesiącach przerwał milczenie

Twitter / MailSport / Na zdjęciu: Michail Antonio i jego samochód po wypadku
Twitter / MailSport / Na zdjęciu: Michail Antonio i jego samochód po wypadku

Wskutek wypadku Michail Antonio poważnie ucierpiał, a jego samochód został doszczętnie zniszczony. - To największa kontuzja w mojej karierze - mówił wprost gracz West Ham United.

W tym artykule dowiesz się o:

Klubowa kolega Łukasza Fabiańskiego spędził ponad trzy tygodnie w szpitalu po dramatycznym wypadku samochodowym, w którym złamał nogę. Michail Antonio nie pamięta, jak doszło do zderzenia z drzewem, ale wie, że był bliski śmierci.

Antonio wspomina, że policja znalazła go między siedzeniami samochodu, co sugerowało, że próbował wydostać się przez okno. - Moja noga była tak poważnie złamana, że ból uniemożliwił mi ucieczkę - relacjonował piłkarz, cytowany przez "BBC". Wypadek miał miejsce w Epping Forest podczas burzy, a zdjęcia zniszczonego Ferrari obiegły media społecznościowe.

ZOBACZ WIDEO: Połączenie akrobatyki z futbolem. Takie gole to rzadkość

W trakcie operacji wstawiono mu pręt w udo. Antonio rozpoczął intensywną rehabilitację. - To największa kontuzja w mojej karierze, lecz jestem już od dwóch do trzech miesięcy przed planem - mówił. West Ham United wspiera go w powrocie do zdrowia, organizując m.in. wyjazd do Dubaju na fizjoterapię.

Antonio podkreślał, że terapia pomogła mu przetrwać trudne chwile, w tym śmierć ojca i rozwód. - Od wypadku jestem bardziej emocjonalny, ale to dobrze - przyznał. Zawodnik zrezygnował z szybkich samochodów. Obecnie jeździ Mercedesem z kierowcą.

Mimo obaw o przyszłość kariery, Antonio jest zdeterminowany, by wrócić na boisko. - Ludzie zawsze we mnie wątpili, jednak moja siła psychiczna jest niezłomna - zapewnił. West Ham zorganizował akcje charytatywne na rzecz służb ratunkowych, które pomogły mu po wypadku.

Komentarze (3)
avatar
Grzegorz Kępa
8 h temu
Zgłoś do moderacji
7
1
Odpowiedz
I teraz klub powinien mu przestać płacić na czas jego niezdolności do gry. W innych dyscyplinach jest mnóstwo zakazów i sportowcy się stosują bo pracodawca wymaga ich dyspozycyjności i zdrowia 
avatar
Suzi Q
8 h temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
przerwał milczenie mi wystarczyło 
avatar
steffen
8 h temu
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
Do sportowego auta trzeba dorosnąć, taka prawda. 
Zgłoś nielegalne treści