Kontrakt Wojciecha Szczęsnego z FC Barceloną wygasa z końcem obecnego sezonu. Klub jest pod wrażeniem jego formy i chce przedłużyć umowę. Trener Hansi Flick miał wyrazić zgodę na przedłużenie kontraktu do czerwca 2026 roku (więcej TUTAJ).
Szczęsny, który początkowo był zmiennikiem Inakiego Peni, wywalczył sobie miejsce w wyjściowym składzie. Jego dobra forma sprawiła, że klub ze stolicy Katalonii chce kontynuować współpracę.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Bomba w samo okienko. To po prostu trzeba zobaczyć!
Co na to sam zainteresowany? Mateusz Święcicki na antenie Eleven Sports zapytał Szczęsnego o plany na przyszłość, lecz ten odkłada ostateczną decyzję.
- Myślę, że przyjdzie taki moment pewnie niedługo, kiedy będzie trzeba porządnie się zastanowić nad moją przyszłością, ale to jeszcze nie jest ten moment, bo uważam, że trzeba całą energię taką mentalną przełożyć na boisko i na to, żeby jak najlepiej grać - tłumaczył bramkarz.
Były reprezentant Polski jest w pełni skoncentrowany na najbliższych meczach. Już w niedzielny wieczór FC Barcelona rozegra szalenie istotne spotkanie z Atletico Madryt.
- W tej chwili to czy ja odnowię kontrakt, czy nie, zupełnie nic nie zmieni na najbliższych parę ważnych tygodni. Chcę się skupić właśnie na tym, żeby na boisku wyglądało to jak najlepiej, a potem się zastanowimy - dodał.