W pierwszej części sezonu Wojciech Szczęsny był zmiennikiem Inakiego Peni. Polak z czasem wywalczył sobie miejsce w wyjściowym składzie FC Barcelony i obecnie hierarchia na tej pozycji jest jasna.
Bramkarz był do klubu sprowadzany awaryjnie po tym, jak poważnej kontuzji we wrześniu doznał Marc-Andre ter Stegen. Były reprezentant Polski prezentuje bardzo dobrą formę i hiszpańskie media zgodnie informowały, że "Duma Katalonii" chciałaby nadal z nim współpracować.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Neymar szybko przypomniał o sobie kibicom w Brazylii
"Mundo Deportivo" przekazało, że Hansi Flick jest zadowolony z występów Szczęsnego i dał zielone światło na przedłużenie jego kontraktu o kolejny rok, do czerwca 2026 roku.
Polak nie wyklucza podpisania nowej umowy, ale chce poczekać do końca sezonu, by podjąć ostateczną decyzję. Mówił o tym w wywiadzie dla Barca One. - Moja rodzina jest szczęśliwa, syn uwielbia szkołę, a żona cieszy się z życia tutaj. Jestem otwarty na wszystko - stwierdził.
Jeśli Szczęsny zdecyduje się zostać, to Barcelona nie będzie szukać innego bramkarza. To może oznaczać, że Pena będzie musiał znaleźć nowego pracodawcy.