Kuriozum. To wydarzyło się w meczu w Niepołomicach [WIDEO]

Twitter / Canal+ Sport / Zagranie ręką Huka
Twitter / Canal+ Sport / Zagranie ręką Huka

Puszcza Niepołomice wygrała 2:1 bardzo ważny mecz z Piastem Gliwice. Zwycięzcy obie bramki zdobyli po rzutach karnych. Drugi został podyktowany w kuriozalnych okolicznościach.

Podopieczni Tomasza Tułacza walczą o utrzymanie w PKO Ekstraklasie i każdy punkt jest dla nich bezcenny. Już na początku spotkania sędzia podyktował rzut karny dla gospodarzy. Tihomir Kostadinov w niegroźnej sytuacji sfaulował Piotra Mrozińskiego.

Stały fragment gry wykorzystał Artur Craciun, który zmylił bramkarza. Piast Gliwice doprowadził do wyrównania za sprawą trafienia Miłosza Szczepańskiego, który otrzymał świetne podanie od Akima Zedadki.

ZOBACZ WIDEO: Tego meczu nie zapomni nigdy. Jeden gol lepszy od drugiego

Sześć minut później decydujący cios zadała Puszcza, w czym pomógł jej w nietypowy sposób Tomas Huk. Słowak w sporym zamieszaniu najpierw kopnął piłkę prosto w kolegę z drużyny, a następnie chcąc ratować sytuację zagrał ręką.

Marcin Szczerbowicz początkowo wskazał na rzut rożny, ale po obejrzeniu zdarzenia na monitorze zmienił decyzję na "jedenastkę" dla gospodarzy. Skutecznym egzekutorem ponownie był Craciun.

Puszcza wygrała 2:1. Bohaterem spotkania był reprezentant Mołdawii. Środkowy obrońca zdobył w tym sezonie już pięć bramek w lidze. Wszystkie padły po rzutach karnych.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści