Napastnik był wielkim faworytem do wygrania Złotej Piłki, ale ostatecznie musiał uznać wyższość Rodriego. Vinicius Junior nie pojawił się w Paryżu na gali, co spotkało się z dużą krytyką.
Decyzja o jego nieobecności została podjęta przez Real Madryt, a nie przez samego zawodnika. - To klub zdecydował, że nie pojedziemy na galę Złotej Piłki - powiedział Vinicius podczas konferencji prasowej przed meczem 1/8 finału Ligi Mistrzów.
ZOBACZ WIDEO: Sceptycznie podchodził do fazy ligowej LM. Takie zdanie ma teraz
Reprezentant Brazylii wyraźnie zaznaczył, że zawsze postępuje zgodnie z zaleceniami pracodawcy. - Zawsze robię to, co klub mi każe: poprosili mnie, żebym został w Madrycie, więc tak zrobiłem - dodał.
Real zbojkotował galę i delegacja klubu nie pojawiła się na uroczystym ogłoszeniu wyników. "Królewscy" znali rezultaty plebiscytu już wcześniej i postanowili w ten sposób wyrazić swój sprzeciw.
We wtorek 4 marca mistrzowie Hiszpanii zagrają w 1/8 finału Ligi Mistrzów z Atletico Madryt. Vinicius jest w tym sezonie w świetnej formie. Rozegrał 35 meczów, w których zdobył 17 bramek i zaliczył 12 asyst.
Swoje typy znajdziesz w Panelu Kibica