"Podeszło do mnie kilku kibiców". Polski dziennikarz musiał opuścić stadion

Twitter / NSkorzewski / Mecz Kotwicy z ŁKS-em
Twitter / NSkorzewski / Mecz Kotwicy z ŁKS-em

Dziennikarz Norbert Skórzewski ujawnił, że kilku kibiców "odprowadziło" go do wyjścia ze stadionu w Kołobrzegu, zarzucając mu, że pisze "paszkwile" na temat miejscowego klubu.

W tym artykule dowiesz się o:

Kotwica Kołobrzeg walczy o utrzymanie w Betclic I lidze. W niedzielę na swoim stadionie zremisowała bezbramkowo z ŁKS-em Łódź.

Całego meczu na stadionie w Kołobrzegu nie obejrzał Norbert Skórzewski.

W serwisie "X" dziennikarz ujawnił, że w trakcie pojedynku podeszło do niego kilku kibiców, którzy "zaczęli krzyczeć na cały sektor, że pisze paszkwile na temat klubu, po czym odprowadzili mnie do wyjścia". 

"Ochrona również kazała opuścić obiekt mimo, że przekazałem im, iż chcę zostać" - dodał.

W komentarzach pod swoim postem Norbert Skórzewski poinformował również, że na mecz kupił bilet, ponieważ wniosek o akredytację dla niego odrzucono. 

W ostatnim czasie beniaminek Betclic I ligi zmaga się z poważnymi problemami. Kotwica Kołobrzeg, mimo odwieszenia licencji przez Komisję ds. Licencji Klubowych PZPN, nie może dokonywać transferów - informował pod koniec lutego portal meczyki.pl. Klub ma możliwość rejestrowania zawodników bez kontraktów do 31 marca, ale musi spełnić określone warunki.

Po 16 kolejkach rozgrywek zespół z Kołobrzegu zajmuje 16. miejsce w tabeli i ma 19 punktów, tyle samo co 15. Odra Opole.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści