Kolejna kontuzja w Barcelonie. Nie zagra nawet przez miesiąc

Getty Images / Manuel Queimadelos/Quality Sport Images / Na zdjęciu: Andreas Christensen
Getty Images / Manuel Queimadelos/Quality Sport Images / Na zdjęciu: Andreas Christensen

Ogromny pech Andreasa Christensena! Obrońca FC Barcelony miał już "zielone światło" na grę, ale doznał nawrotu urazu i czeka go dalsza przymusowa przerwa od futbolu.

Problemy zdrowotne Andreasa Christensena zdają się nie mieć końca. Obrońca FC Barcelony doznał nawrotu kontuzji i będzie wykluczony z gry. Sztab medyczny klubu ocenia jego stan, a powrót planowany jest dopiero za kilka tygodni. To wersja optymistyczna.

Środkowy obrońca Blaugrany ma w tym sezonie ogromnego pecha. Do tej pory zdołał rozegrać jedynie 26 minut - gdy wszedł z ławki rezerwowych na mecz z Valencią w pierwszej kolejce La Liga (17 sierpnia 2024 roku).

ZOBACZ WIDEO: Problemy wielkich klubów w nowym formacie Ligi Mistrzów. "Wnioski zostaną wyciągnięte"

Po tym spotkaniu przez ponad pół roku leczył kontuzję, a dopiero niedawno wznowił treningi z zespołem. Wydawało się, że Christensen jest gotowy do gry, co potwierdził klub, informując o "zielonym świetle" dla zawodnika.

Jednak jak przekazał Adria Albets z "Cadena Ser", Duńczyk doznał nawrotu urazu mięśnia płaszczkowatego. Kontuzję potwierdził na konferencji prasowej także trener Hansi Flick.

Fabrizio Romano podał z kolei, że Christensen będzie pauzował od 3 do 4 tygodni. "Sztab Barcelony monitoruje jego stan po kolejnym urazie" - przekazał włoski dziennikarz. Przewidywany termin powrotu to okres po przerwie na mecze reprezentacji.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści