Niepokojące informacje ws. Beenhakkera. "Nie jest dobrze"

Getty Images / Broer van den Boom/Soccrates / Na zdjęciu: Leo Beenhakker
Getty Images / Broer van den Boom/Soccrates / Na zdjęciu: Leo Beenhakker

Holenderski agent piłkarski Rob Jansen przekazał niepokojące informacje na temat stanu zdrowia Leo Beenhakkera. 82-letni były trener przeżywa trudne chwile.

W tym artykule dowiesz się o:

Jensen ujawnił w podcaście KieftJansenEgmondGijp, że stan zdrowia Leo Beenhakkera budzi poważne obawy. Podczas programu Blessuretijd, stanowiącego dodatkową część podcastu, jeden z widzów zapytał o sytuację byłego trenera, który od dłuższego czasu nie pojawia się w mediach. Agent nie ukrywał powagi sytuacji. - Leo przeżywa ciężkie chwile, naprawdę nie jest dobrze - powiedział Holender.

Rob Jansen przyznał, że utrzymuje sporadyczny kontakt z legendarnym trenerem, a jego stan najlepiej zna lekarz Casper van Eijk. - Czasem z nim rozmawiam. On nie wychodzi już z domu. Gdy dzwoni, potrafi jeszcze żartować, ale wszyscy się martwią. Leo ma się po prostu źle. Naprawdę mi go szkoda - dodał.

Podobnie wypowiedział się Rene van der Gijp, który zna sytuację Beenhakkera z relacji Van Eijka, z którym chodzi czasami na kolacje. - Zdarza mi się pytać Caspra, czy mógłby zabrać Leo na kolację, ale on zawsze odmawia. Szkoda, to naprawdę przykre - stwierdził ekspert programu Vandaag Inside.

ZOBACZ WIDEO: Wykonał sprint przez połowę boiska. Tak pracuje ochroniarz Messiego

Również były piłkarz Wim Kieft nie krył zaskoczenia, ale też przejęcia sytuacją byłego trenera. - Leo zawsze cieszył się życiem, miał fantastyczną karierę. To smutne - podsumował z przykrością.

Beenhakker pozostaje jedną z największych postaci w historii holenderskiej piłki. Prowadził m.in. Ajax, Real Madryt, Feyenoord oraz reprezentację Holandii. Jego ostatnią trenerską misją było stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski, którą prowadził w latach 2006-2009.

To właśnie pod wodzą Holendra nasza drużyna narodowa wywalczyła po raz pierwszy w historii awans na mistrzostwa Europy. Na czempionacie w Austrii i Szwajcarii w 2008 roku Polacy zdołali wywalczyć tylko jeden punkt za remis z Austrią. Beenhakker był też na dobrej drodze do wprowadzenia Biało-Czerwonych na mistrzostwa świata w RPA w 2010 roku, jednak do tego nie doszło.

Szkoleniowiec 17 września 2009 roku pożegnał się bowiem ze swoim stanowiskiem, choć do rozegrania drużyna miała jeszcze dwa mecze eliminacyjne. Wszystko dlatego, że w lutym został konsultantem technicznym Feyenoordu. Nie konsultował tej decyzji z PZPN i ówczesny prezes Grzegorz Lato postanowił go zwolnić.

Komentarze (3)
avatar
PrawdaBoli1
15.02.2025
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Chciał ratować PL piłkę ale było on Vs cały PZPN (kolesiostwo). Mówił że w żadnym związku w karierze nie widział takiego syfu jak w PZPNie. Lato się na siłę trzymał jak kadafi. 
avatar
astom
15.02.2025
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
No, a kogo niby to tak niepokoi? 
avatar
Luckyluke
14.02.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Starość... 
Zgłoś nielegalne treści