Decyzja PZPN wywołała burzę. "Wszystko do zaorania"

Getty Images / Mateusz Slodkowski / Na zdjęciu: Lechia Gdańsk
Getty Images / Mateusz Slodkowski / Na zdjęciu: Lechia Gdańsk

Decyzja Polskiego Związku Piłki Nożnej o odwieszeniu licencji Lechii Gdańsk i Kotwicy Kołobrzeg wywołała masę reakcji w mediach społecznościowych. Eksperci piszą wprost o działaniu "wbrew zasadom fair play".

Podczas piątkowego nadzwyczajnego posiedzenia Komisji ds. Licencji Klubowych PZPN podjęto ważne decyzje dla Lechii Gdańsk i Kotwicy Kołobrzeg. Licencja obu zespołów na występy odpowiednio w PKO Ekstraklasie i Betclic I lidze została bowiem odwieszona.

Przypomnijmy, że w przypadku zespołu z Gdańska została ona zawieszona 11 lutego, a wszystko za brak wpłaty za pozyskanie Tomasza Wójtowicza z Ruchu Chorzów. Klub znalazł jednak środki na nadrobienie zaległości, a w piątek przedstawił poświadczający o tym dokument.

Decyzja PZPN odbiła się szerokim echem w mediach społecznościowych. "Ciekawe czy kibice Lechii cieszą się, że ich klub jest holowany za uszy wbrew zasadom fair play" - ocenił Szymon Jadczak z Wirtualnej Polski.

"Trzeba naciskać w sprawie Lechii i pokazywać, ile patologii zrodziło takie zarządzanie. Kolejna: Lechia grała w 1. lidze piłkarzami, na jakich jej nie było stać. Awansowała kosztem klubów, które grały uczciwie. A awans to minimum 10 mln za sezon z podziału kasy od ESA. Uczciwy nie dostał. Nieuczciwy dostał" - skwitował Przemek Langier z portalu goal.com.

Na znacznie krótszy, ale bardzo wymowny komentarz zdecydował się z kolei komentator Canal+ Sport Marcin Gazda. "Wszystko do zaorania" - ocenił wprost.

"Dlaczego Ekstraklasa SA de facto płaci za transfer Lechii Gdańsk? Bo nikomu nie zależy na tym, żeby Lechia Gdańsk nie dokończyła sezonu. Cwaniactwo władz Lechii doprowadziło do absurdalnej sytuacji. Jeden z udziałowców wysterował resztę ligi" - podsumował Szymon Janczyk z portalu weszło.com.

Piotr Potępa z portalu iGol.pl nawiązał do prezesa Lechii, Paolo Urfera. "Generalnie to Pan Paolo Urfer teraz sobie siedzi gdzieś w swoim biurze z nogami na stole i odpala cygaro łagodnie uśmiechnięty. Zero potrzeb, zero konsekwencji. Rozegrał PZPN i Ekstraklasę jak chciał" - czytamy.

"Szokuje mnie ta cała sytuacja z Lechią. Szokuje szczególnie dlatego, że niektórzy (może bardziej kumaci niż PZPN czy Ekstraklasa) podejrzewali, co się święci. Pamiętam, jak Lechia po awansie z 1. ligi oferowała 700 tys. euro Miedzi za Bogacza. W klubie zrobili wielkie 'XD'" - skwitował z kolei Kamil Warzocha z weszło.com.

Komentarze (5)
avatar
mario lud
15.02.2025
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Od tego czasu jak wirtualna Polska nie mogła kupić Lechii to zaczęła się medialna nagonka na klub ...pan Jadczak cały czas pisze paszkwile chyba na zlecenie prezesa... 
avatar
Piotr Szupryciński
15.02.2025
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Wiele klubów ma długi,ale tylko o Lechii się pisze. Ile razy ruch, widzew były ciągniete za uszy? jadczakowej tylko Lechia się nie podoba 
avatar
Dariusz Jamrozy
15.02.2025
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Radzą sobie jak mogą , a nagonka na Lechię trwa od lat . Pismaki niech piszą , jest o czym bo to wielki klub z tradycjami , nie jakieś wojskowe zbiorowisko 
avatar
Pablo2
14.02.2025
Zgłoś do moderacji
7
6
Odpowiedz
Tu aż się prosi o prokuratora, także za mecz z Lechem 
Zgłoś nielegalne treści