Vinicius Junior znalazł się w centrum intensywnych negocjacji. Arabia Saudyjska kusi go rekordową ofertą kontraktu wartego miliard euro. Według informacji "Marca" i "Radio Marca" gwiazdor Realu Madryt osobiście spotkał się już z przedstawicielami saudyjskiego projektu, a jego otoczenie uważa, że taką propozycję trudno odrzucić.
Pierwsze rozmowy miały miejsce już w 2023 roku, kiedy Vinicius spotkał się osobiście z saudyjskimi wysłannikami, by wysłuchać ich planów. Oferta obejmuje nie tylko astronomiczne wynagrodzenie, ale także korzyści marketingowe oraz rolę ambasadora mistrzostw świata w 2034 roku.
Kluczowe ustalenia finansowe miały zapaść podczas spotkania w Pradze, gdzie agent zawodnika negocjował warunki z wiceprezesem Saudi Pro League, Saadem Al Lazeezem. Przedstawiona propozycja zakłada wynagrodzenie na poziomie 200 milionów euro rocznie przez pięć sezonów. Saudyjczycy widzą Viniciusa w klubie z Dżuddy, choć możliwe jest, że ewentualny transfer Neymara wpłynie na jego przyszły kierunek.
ZOBACZ WIDEO: Wykonał sprint przez połowę boiska. Tak pracuje ochroniarz Messiego
"Bliscy Viniciusa nie mają wątpliwości - to propozycja bez precedensu i nie do odrzucenia. Piłkarz otrzymał jasny przekaz, że Saudyjczycy są całkowicie zdeterminowani, by go pozyskać. Ogromne pieniądze i długoterminowy projekt sprawiły, że Brazylijczyk poważnie zastanawia się nad swoją przyszłością" - czytamy. W ostatnich tygodniach jego agent ponownie odwiedził Arabię Saudyjską, co sugeruje, że rozmowy są na zaawansowanym etapie.
Największym dylematem Viniciusa pozostaje jego reputacja. Brazylijczyk nie chce, by jego ewentualne odejście było postrzegane wyłącznie jako ruch dla pieniędzy. Dodatkowo, zawodnik od lat na stadionach La Liga zmaga się z licznymi incydentami rasistowskimi, co również mogłoby mieć wpływ na jego transfer.
Na ten moment Vinicius nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji. Koncentruje się na bieżącym sezonie w Realu Madryt, jednak latem może stanąć przed wyborem, który odmieni jego karierę. Arabia Saudyjska nie zamierza odpuszczać i chce go sprowadzić już w najbliższym oknie transferowym.