Zorganizowany doping na Stadionie Narodowym
Reprezentacja Polski rozpocznie eliminacje do mistrzostw świata 2026 od meczów z Litwą (21.03) i Maltą (24.03), które odbędą się na PGE Narodowym w Warszawie. Od dawna pojawia się wiele dyskusji wokół atmosfery na tym obiekcie w czasie spotkań kadry i słabego dopingu ze strony kibiców. Przeciwdziałać postanowił temu PZPN, co Cezary Kulesza ogłosił w swoich mediach społecznościowych.
"Wprowadzamy doping zorganizowany na domowych meczach reprezentacji Polski! Już na początku roku zleciłem odpowiednim departamentom w PZPN podjęcie działań w tej sprawie. Dzisiaj zaprosiliśmy do biura federacji przedstawicieli Stowarzyszenia Kibiców Reprezentacji Polski - To My Polacy" - czytamy.
"Zaproponowaliśmy rozwiązania, które w pilotażowej formule wcielimy w życie już podczas najbliższych spotkań z Litwą oraz Maltą. Wszystkie osoby chętne do aktywnego i głośnego wspierania biało-czerwonych zapraszamy do sektora D15 na PGE Narodowym! Do zobaczenia na Stadionie" - dodał Kulesza.
ZOBACZ WIDEO: Wykonał sprint przez połowę boiska. Tak pracuje ochroniarz Messiego
Ujawniamy dalsze szczegóły
Portal WP SportoweFakty dotarł do szczegółowych ustaleń w tym temacie. Dowiedzieliśmy się, że wspomniany przez Cezarego Kuleszę sektor D15 nadal będzie dostępny dla wszystkich kibiców podczas meczów z Maltą i Litwą. Każdy będzie mógł kupić bilety na tych samych zasadach. Jedyną zmianą będzie zamieszczenie informacji o zorganizowanym dopingu na tym sektorze.
Ustaliliśmy ponadto, że członkowie stowarzyszenia To My Polacy będą traktowani dokładnie tak samo, jak inni kibice. Oznacza to, że będą oni musieli samodzielnie kupować swoje bilety, nie przyznano im również żadnych zniżek.
Co więcej, PZPN nie przewiduje dla nich dodatkowych terminów na zakup lub rezerwacje biletów. Podobnie jak wszyscy zainteresowani, będą musieli wcześniej zarejestrować się na dedykowanym portalu. Każdy z kibiców ze swojego konta będzie mógł zakupić maksymalnie pięć wejściówek na mecz. Zasada ta dotyczy także członków stowarzyszenia.
Dowiedzieliśmy się również, że PZPN nie zaoferuje dodatkowych świadczeń finansowych ani rzeczowych dla osób, które podejmą się próby prowadzenia zorganizowanego dopingu. Rola związku będzie polegała przede wszystkim na komunikowaniu, że w sektorze D15 spodziewane są wzmożone aktywności kibicowskie. Jeżeli regulamin UEFA na to pozwoli, PZPN umożliwi też wniesienie na Stadion Narodowy bębna i małego megafonu osobom, które będą chciały wykorzystać te akcesoria do wspólnego dopingowania kadry.
