"Duma Katalonii" wykorzystała wielką szansę, jaką otworzył przed nią remis w derbach Madrytu. W meczu 23. kolejki La Ligi FC Barcelona wygrała na wyjeździe z Sevillą 4:1 i tym samym traci do prowadzącego w tabeli Realu już tylko dwa punkty, a do drugiego Atletico zaledwie punkt.
Robert Lewandowski tradycyjnie wybiegł w wyjściowej "11". Napastnik reprezentacji Polski potrzebował siedmiu minut, aby jego nazwisko znalazło się na liście strzelców (zobacz gola). "Lewy" miał więc swój udział w wywalczeniu przez Blaugranę ważnych trzech punktów. Boisko opuścił w 71. minucie przy wyniku 3:1 dla gości.
Występ Lewandowskiego został pozytywnie oceniony przez media. Wszak Polak zdobył swoją 19. bramkę w tym sezonie La Ligi i umocnił się na czele klasyfikacji strzelców. Dziennik "Sport" ocenił jego postawę na "7" w dziesięciostopniowej skali. Naszego reprezentanta nazwano przy tym "łowcą okazji".
ZOBACZ WIDEO: Wykonał sprint przez połowę boiska. Tak pracuje ochroniarz Messiego
"Polak posiada wszystkie cechy, jakie powinien mieć środkowy napastnik, w tym również instynkt strzelecki, który zaprezentował przy golu przeciwko Sevilli, powtarzając trafienie z meczu z Alaves. Nie błyszczał zbytnio, ale zaznaczył swoją obecność" - czytamy w uzasadnieniu.
Określenie "łowca" pojawiło się również w opisie innego hiszpańskiego dziennika sportowego, "Mundo Deportivo". Tradycyjnie dziennikarze nie wystawili not piłkarzom, ale scharakteryzowali ich postawę na boisku.
"Nie zmarnował okazji w polu bramkowym, skutecznie wykorzystując zgranie piłki głową przez Inigo Martineza po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Wykonał dużą pracę, przyjmował wiele fauli i ostatecznie został zmieniony w końcowej fazie meczu" - napisano w uzasadnieniu.
Serwis goal.com przyznał Lewandowskiemu notę 7. Także redaktorzy tego portalu pozytywnie ocenili napastnika Blaugrany.
"Dał Barcelonie prowadzenie już w siódmej minucie, wbijając do siatki piłkę po zgraniu głową Martineza. Był nieustannym utrapieniem dla Sevilli, dobrze utrzymując piłkę przed swoją zmianą"- napisano w uzasadnieniu.
Lewandowski dostał także "7" od dziennikarzy portalu eldesmarque.com. Podobnie jak w przypadku innych hiszpańskich mediów najwyżej oceniony został Pedri, który dostał "9".
"Oprócz zdobycia pierwszej bramki dla Barcelony był bardzo aktywny poza polem karnym. Zgodnie z przyjętym schematem został zmieniony w 70. minucie meczu" - stwierdzono w podsumowaniu występu Polaka.
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)