Nie jest to udany sezon dla Manchesteru City. Zespół prowadzony przez Pepa Guardiolę zaliczył już wiele rozczarowujących wyników. W środowy wieczór "Obywatele" musieli pokonać Club Brugge, by udziału w Lidze Mistrzów nie zakończyć już po fazie zasadniczej.
W pierwszej odsłonie angielska drużyna nie potrafiła zdominować przeciwników, a jakby tego było mało, to goście cieszyli się ze zdobycia bramki. Edersona pokonał Raphael Onyedika.
Sygnał do ataku dał gospodarzom Mateo Kovacić. Reprezentant Chorwacji popisał się fantastycznym rajdem od połowy boiska. Wykorzystał przy tym bierną postawę rywali i wpisał się na listę strzelców.
ZOBACZ WIDEO: Kuriozalny gol samobójczy. Tylko spójrz, co zrobił ten piłkarz!
"Obywatele" poszli za ciosem i zrobili to z wydatną pomocą przyjezdnych. Na płaskie dośrodkowanie zdecydował się Josko Gvardiol, a Joel Ordonez skierował piłkę do własnej bramki.
W 77. minucie zmagań gola strzelił Savinho i ustalił wynik meczu na 3:1. Kibice Manchesteru City mogli odetchnąć z ulgą i analizować sytuację w tabeli Ligi Mistrzów.