"Wyglądało trochę niezgrabnie". Słowa o Szczęsnym niosą się po sieci

Materiały prasowe /  Image Photo Agency/Getty Images / Na zdjęciu: Wojciech Szczęsny
Materiały prasowe / Image Photo Agency/Getty Images / Na zdjęciu: Wojciech Szczęsny

FC Barcelona zremisowała z Atalantą 2:2 w ostatniej kolejce Ligi Mistrzów, a eksperci zabrali głos w mediach społecznościowych. Ocenieni zostali Wojciech Szczęsny i Robert Lewandowski. Wybrano również "ofermę" rundy.

W interesującym spotkaniu zmierzyły się zespoły FC Barcelony i Atalanty Bergamo. Na boisku zaprezentowali się Wojciech Szczęsny i Robert Lewandowski.

Blaugrana zremisowała ostatecznie 2:2. Szczęsny musiał dwukrotnie wyciągać piłkę z bramki. Lewandowski nie wpisał się na listę strzelców. Obaj jednak mieli swój udział przy pierwszym trafieniu.

"Szczęsny - Balde - Lewandowski - Raphinha - Yamal 12 sekund trwała akcja bramkowa Barcelony" - napisał na platformie X Samuel Szczygielski z serwisu meczyki.pl.

Marcin Gazda z Eleven Sports zauważył, że Lewandowski zakończył mecz wcześniej od Szczęsnego, ponieważ został zmieniony. "Zaraz Szczynśniok nabije więcej minut na koniec sezonu niż Lewy" - stwierdził.

"Dawno Robert Lewandowski nie zagrał tak dobrego meczu z piłką, a nie tylko w wykończeniu. Dla Wojtka Szczęsnego to chyba też najlepszy mecz w Barcelonie, nawet jeśli to sam na sam na 2:2 wyglądało trochę niezgrabnie" - wyznał Kuba Seweryn ze Sport.pl.

Działo się także w innych meczach Ligi Mistrzów. Zawiódł AC Milan, który sensacyjnie przegrał z Dinamem Zagrzeb 1:2, przez co stracił szanse na bezpośredni awans do 1/8 finału.

"Tytuł ofermy dnia ląduje w rękach Associazione Calcio Milan. Wygrać na Bernabeu i przegrać wszystko w Zagrzebiu, mając miejsce w ósemce podane na tacy. Epic fail" - napisał Piotr Dumanowski z Eleven Sports.

Sensacyjne zwycięstwo nie dało jednak ekipie z Zagrzebia awansu do 1/16 finału. "Szkoda Dinama Zagrzeb" - stwierdził Radosław Przybysz z Meczyki.pl.

Tomasz Urban z Eleven Sports zauważył pewien paradoks z Bayernem Monachium. Bawarczycy grali ze słabiutkim Slovanem Bratysława i przez nieskuteczność (wygrali tylko 3:1) mogą mieć problemy już w 1/16 finału.

"Czyli Bayern może najpierw trafić City, a potem ewentualnie Leverkusen lub Atletico. A wystarczyło odrobinę poważniej podejść do Slovana, by znaleźć się na znacznie korzystniejszej ścieżce, jaką ma BVB" - napisał Urban.

Natomiast Mariusz Moński przy okazji meczu Manchester City - Club Brugge nawiązał do wypowiedzi prezesa Ekstraklasy Marcina Animuckiego.

"Najbogatszy klub w Belgii strzela gola na 1:0 na Etihad, a w tym czasie najbogatszy klub w Polsce szuka napastnika na TransferRoomie. Jednak prezes ESA uważa że te ligi rywalizują ze sobą" - przyznał komentator.

ZOBACZ WIDEO: To rzadki widok. Gwiazda futbolu była przerażona

Komentarze (3)
avatar
przemyślanin77
1 h temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panowie komentatorzy, trochę powagi. Wasze komentarze nadają się do słabego kabaretu, a nie wszyscy traktują piłkę nożną jako zabawę. Czy musicie za wszelką cenę być oryginalni? Myślę, że to st Czytaj całość
avatar
Dariusz wwuu
6 h temu
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Probremem zaczyna byc gwiazda yamal.nie widzi kolegow dobrze ustawionych. 
avatar
Drewnozgryz
7 h temu
Zgłoś do moderacji
5
4
Odpowiedz
A drewniak plącze się we własne odnóża.