Dlaczego gra Szczęsny, a nie Pena? Ujawniono powód

Getty Images / NurPhoto / Wojciech Szczęsny i Inaki Pena
Getty Images / NurPhoto / Wojciech Szczęsny i Inaki Pena

Wojciech Szczęsny znalazł się w wyjściowym składzie FC Barcelony na mecz z Valencią. Javi Miguel przekazał, z czego wynika decyzja Hansiego Flicka. Zdaniem dziennikarza nie ma ona już nic wspólnego z niesubordynacją Inakiego Peni.

Obsada bramki w zespole FC Barcelony jest w ostatnim czasie tematem, który często poruszany jest w hiszpańskich mediach. Zaczęło się od spóźnienia Inakiego Peni na zbiórkę przed półfinałem Superpucharu Hiszpanii.

Zachowanie Hiszpana nie spodobało się Hansiemu Flickowi, który przywiązuje dużą wagę do punktualności. Swoją szansę otrzymał wówczas Wojciech Szczęsny, a "Duma Katalonii" awansowała do finału, w którym również bronił Polak.

Były reprezentant Polski wystąpił także w szalonym spotkaniu Ligi Mistrzów z Benfiką (5:4). I choć 34-latek popełnił dwa duże błędy, to trener raz jeszcze na niego postawił, tym razem w starciu z Valencią.

ZOBACZ WIDEO: To rzadki widok. Gwiazda futbolu była przerażona

Javi Miguel przekazał, że ta decyzja szkoleniowca nie ma już nic wspólnego ze spóźnieniem Peni. Mimo błędów, które przytrafiły się Szczęsnemu w meczu z Benfiką, media twierdzą, że posadzenie Peni na ławce to nie jest żadna kara. O ostatecznej decyzji Flicka miała zadecydować forma sportowa Szczęsnego.

Na ławce rezerwowych ligowy mecz rozpocznie za to Robert Lewandowski. Miejsce kapitana reprezentacji Polski w wyjściowym składzie zajął Ferran Torres.

ZOBACZ WIDEO: Fatalny wynik Polaków. "Mamy tyle medali, na ile jest potencjał"

Komentarze (13)
avatar
zbych22
2 h temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tylko tak pytam - o czym jest te artykuł i co autor miał na myśli? 
avatar
zbych22
2 h temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kibiców raczej nie obchodzą powody dla których Pena siedzi na ławie. W maglu pod nazwą Sportowe Fakty musi się dziać. Moim zdaniem Pena nie grał bo miał miesiączkę. 
avatar
czup
8 h temu
Zgłoś do moderacji
5
3
Odpowiedz
8 stycznia 1993. Pięć dni wcześniej odbył się pierwszy finał Orkiestry. Teolog Dorota Szczerba publikuje w „GW” artykuł zatytułowany „Co Duch Święty szepcze Owsiakowi”:
„Stało się coś fantastyc
Czytaj całość
avatar
steffen
11 h temu
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
>34-latek popełnił dwa duże błędy< ile jeszcze razy powtórzycie te brednie? Karnego wtedy nie powinno być, a zderzenie było winą ślepego obrońcy. 
avatar
A. Deren
14 h temu
Zgłoś do moderacji
7
0
Odpowiedz
Posadził też Pedriego. I zaczęli grać do przodu zamiast w poprzek. I nikt nie kręci piruetow