Były piłkarz Joey Barton został oskarżony o przemoc domową po incydencie z 2021 roku, kiedy to miał kopnąć swoją żonę w głowę. Dziennik "Mundo Deportivo" przypomniał, że do zdarzenia doszło podczas kłótni w ich domu, gdy oboje byli pod wpływem alkoholu.
Georgia Barton doznała obrażeń, w tym guza na czole i krwawienia z nosa. Przyjaciele musieli interweniować, aby rozdzielić parę. Kłótnia zaczęła się od groźby Bartona wobec rodziny żony. - Doszło do nieporozumienia na tle rodzinnym - powiedziała prokurator Helena Duong.
Podczas rozprawy w Westminster Duong opisała, jak Barton "złapał, przewrócił na ziemię i kopnął w głowę" swoją żonę. Gdy przyjaciel próbował interweniować, Barton miał go odepchnąć, mówiąc "nie okazuj mi braku szacunku".
ZOBACZ WIDEO: To rzadki widok. Gwiazda futbolu była przerażona
Georgia Barton zadzwoniła na policję po godzinie 23, zgłaszając, że została uderzona przez męża. Podczas rozmowy z operatorem powiedziała, że to pierwszy taki incydent. Początkowo proces miał się odbyć w 2022 roku, ale został odroczony po wycofaniu oskarżeń przez panią Barton.
Jednakże po apelacji dyrektora Prokuratury Publicznej, Stephena Parkinsona, sąd wyższej instancji zdecydował, że Barton powinien stanąć przed sądem. W czerwcu dwóch sędziów orzekło, że proces może się odbyć przed innym sędzią. Wyrok nie został jeszcze ogłoszony.
Kariera Bartona była pełna kontrowersji. Do wielkiej piłki wkroczył jako pomocnik Manchesteru City. Potem reprezentował także Newcastle United, Queens Park Rangers, Burnley FC czy szkockiego Rangers FC. Po zakończeniu kariery 42-latek pracował jako trener.