Duże nadzieje wiązano z przejściem latem 2023 roku Dawida Barnowskiego ze Znicza Pruszków przechodził do Ruchu Chorzów. Kolejne miesiące to jednak ogromny zawód z obu stron. Jeden z wyróżniających się zawodników Znicza, który awansował z drużyną, z 2. do 1. ligi, w pierwszym zespole Niebieskich nie zagrał.
Powodem nie była słaba forma, ale problemy zdrowotne. Klub z Cichej informował, że Barnowski choruje na boreliozę i ówcześni trenerzy nie mogli korzystać z jego usług. Ostatecznie po roku, po zakończeniu kontraktu, zawodnik odszedł z Cichej.
Przez kolejne miesiące nie potrafił znaleźć nowego klubu. W końcu szansę dała mu Wisła Płock. Zespół walczący o awans do PKO Ekstraklasy jest dość mocno wspierany finansowo przez miasto i może podejmować finansowe ryzyko. Takowym jest na pewno podpisanie półrocznej umowy z Barnowskim, który z dobrej strony pokazywał się w grach kontrolnych, w jednej zdobył nawet gola. Kontrakt będzie mógł zostać przedłużony. Decyzja będzie zależała do Nafciarzy.
Zawodnik wraca pod skrzydła trenera, którego dobrze zna z czasów występów w Zniczu Pruszków, czyli Mariusza Misiury.
ZOBACZ WIDEO: To rzadki widok. Gwiazda futbolu była przerażona