Szalona interwencja Szczęsnego. Od razu zyskał nowy przydomek

Do tej pory Wojciech Szczęsny nie miał wielu okazji do bronienia bramki Barcelony. Okazję otrzymał stosunkowo niedawno, bo w Pucharze Króla przeciwko UD Barbastro. Spisał się i wydawało się, że to będzie na tyle.

Jednak jego Inaki Pena spóźnił się na odprawę, więc Hansi Flick ukarał go i w Superpucharze ponownie Szczęsny wystąpił, rozgrywając 90 minut w półfinale rozgrywek. Szansę dostał też w finale. Na początku drugiej połowy starcia z Realem Madryt wyszedł poza pole karne, faulował Kyliana Mbappe i dostał czerwoną kartkę.

Nie mógł zagrać w kolejnym spotkaniu, ale Liga Mistrzów to inna sprawa. Flick został zapytany o to, kto stanie w bramce w starciu z Benficą Lizbona.

ZOBACZ WIDEO: Śmiać się czy płakać? Tak gra w piłkę gwiazdor MMA

- To coś, o czym cały czas rozmawiamy. Widzieliśmy już, co Wojtek zrobił w Superpucharze. Podoba mi się to, co pokazuje na boisku, ale decyzję podejmiemy jutro - stwierdził.

Szczęsny chyba wyczuł, że ma szansę, bo podczas treningu popisał się efektowną paradą. Rzucił się w stronę strzału, a potem odbitą piłę wybił jeszcze raz głową. "Bawół Polski" - napisano na profilu X, gdzie zamieszczono nagranie z tego zdarzenia.

Początek meczu SL Benfica - FC Barcelona we wtorek o godz. 21.

Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

Wielkie starcie FC Barcelony z Deportivo Alaves. Nie przegap - oglądaj na żywo w Eleven Sports 1 o 13:55 w Pilocie WP (link sponsorowany)